Bitwa win

W 1224 roku na francuskim dworze królewskim odbył się pierwszy znany w historii międzynarodowy konkurs winiarski. Tylko że ja w to nie wierzę, podobnie jak w św. Mikołaja, odkąd sam muszę kupować prezenty.

Winem handluje się od kilku tysięcy lat, procederem tym kieruje wolny rynek, i każdy, kto decydował się na kupno takiego, a nie innego wina, zwłaszcza zapasu większego był de facto sędzią. Ok, czasy się zmieniły, łacniej nam polegać na winiarskich ekspertach, którzy niczym innym niż winem się nie zajmują, doświadczenie posiadają, i którzy to punktują i w konkursach medale przyznają. Trudno by każdemu było tak czynić, by pokosztować wszystkich interesujących nas win, choć warto to ku wprawie czynić na degustacjach, czy też wędrując od winiarni do winiarni.
Warto tak postąpić już teraz, bo i my postanowiliśmy pokazać Państwu tym razem wina z medalami, bądź też zwycięzców w różnych kategoriach konkursowych. Miłej zabawy, miłego degustowania!

Wojciech Gogoliński

Fot. ArchiwumPaweł Gąsiorek
Palacio del Conde

Gran Reserva 2008
Bodega(hiszp.) piwnica, winiarnia, firma winiarska.. La Viña, DO Valencia, Hiszpania

Z pewnym wstydem przyznać muszę, że już wiele lat tego wina nie próbowałem. Tym większe było moje zaskoczenie. Patrząc na butelkę owiniętą – hiszpańskim sposobem – złotą siateczką spodziewałem się czegoś równie oldskulowego w butelce. Gdy po otwarciu powąchałem to mocno wybarwione winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...), na pierwszy plan wysunął się bardzo czysty owoc. Dojrzałeokreślenie degustacyjne stwierdzające, że wino osiągneł... (...) truskawki, wiśnie, śliwy renklody. Potem w tle pojawiły się nuty wanilii, ale nie dominujące, nie przykrywające owocu. Gdy go spróbowałem zaskoczenie było jeszcze większe. Wysoka kwasowość, której tak często brakuje winom z Walencji, lekkość i gładkość. Wino nowoczesne, w stylu przypominające dobre riojy. Świetna relacja jakości do ceny. No i zasłużony srebrny medal bardzo wymagającego konkursu IWSC 2015.

Justyna Korn-Suchocka
Dominant 2011

Castra Rubra, Bułgaria

Fot. ArchiwumGdy Michel Rolland odwiedził w listopadzie 2011 roku Kraków by odebrać tytuł Człowiek Roku magazynu „Czas Wina”, w Castra Rubra, winiarni którą stworzył wraz z bułgarskim partnerem Jairem Agopian (również wyróżnionym naszym tytułem), ledwo co rozpoczęto żmudny proces winifikacji nowego rocznika. Kilka lat wcześniej sławny „latający winemaker”, kreator wielkich bordoskich win w nowoczesnym stylu, twórca sukcesów wielu nowowświatowych projektów, dojrzał w bułgarskiej winnicy potencjał, by potem umiejętnie go wykorzystać.
Dziś Castra Rubra poszczycić się może długą półką medalowych win. Wśród nich znalazł się także czerwony Dominant: kupaż cabernet sauvignonfrancuska, klasyczna, najbardziej rozpowszechniona i po...syrahfrancuska odmiana czerwonych winogron uprawianych głównie ... właśnie z rocznika 2011.
Płynny jedwab – pierwsza refleksja jaka przychodzi na myśl. Ta fenomenalna gładkość to znak rozpoznawczy Rollanda, który jak mało kto potrafi odcisnąć, a właściwie „wycisnąć” w winie własne piętno. Doskonale zharmonizowane aromaty, muskularne ciało i dojrzałe, okrągłe taniny. Z kieliszka wysypują się wręcz wiśnie i truskawki, a nos atakuje wanilia i dojrzała poziomka. W końcówce syrah dodaje pieprzu do tej krainy łagodności, dzięki czemu Dominant podany do mięs sprawi równie wiele radości, jak wypity solo. I jeszcze jedno: jeśli znacie kogoś, kto deklaruje, że win wytrawnych nie pija, bo kwaśne i cierpkie, to wino może okazać się dla niego odkryciem wręcz kopernikańskim.

Fot. ArchiwumArtur Boruta
Tautavel Réserve

Gérard Bertrand
AOP Côtes du Roussillon Villages, Francja

Człowiek z Tautavel. Znany archeologom i historykom. Ale czy tylko im? A to już zależy od tego, o którego człowieka z Tautavel się rozchodzi… Ten pierwotny wybrał miejsce swojego siedliska prawdopodobnie kierując się przychylnością warunków naturalnych okolic dzisiejszego Tautavel. Medali za to nie otrzymał, choć muzeum na jego cześć, zawierające autentyczne pozostałości jego działalności sprzed tysięcy lat, istnieje naprawdę.
Ja jednak chciałbym tutaj wspomnieć o innym człowieku z Tautavel, będącym dobroczyńcą tamtejszych winiarzy. Przynajmniej tak o nim mówią. Uwierzył w wina, docenił środowisko, postanowił oddać się promocji miejsca i zbudować międzynarodową siatkę dystrybucji win. Gérard Bertrand, bo o nim mowa, jest bez wątpienia współczesną ikoną tego miejsca. Byłem świadkiem święta wina, w którym wzięło udział ponad tysiąc osób: winogrodników, sprzedawców, mieszkańców i notabli miasteczka – a wszystko po to, by wręczyć Bertrandowi puchar na miarę zawodów tenisowych w Singapurze.
Przedmiotem obecnego wyboru redaktorów są wina medalowe (kolejny rocznik tego wina, 2013, zdobył Wielki Złoty Medal w Concours Mondial de Bruxelles 2015). Ale w tym przypadku medal dla wina Tautavel Réserve, AOP Côtes du Roussillon Villages 2013 to nic w porównaniu z wyrazem ludzkiej wdzięczności dla Bertranda, wyrażonej w czasie święta wina, gdy całe miasto zamiera by na głównej ulicy zamknąć ruch i urządzić fetę na jego cześć. Wino świetne! Polecam.

Dorota Romanowska
Ramón Bilbao Rosado 2014

Bodegas Ramón Bilbao
DOCa Riojahiszp. czer. DOCa z regionu Rioja, prod. z wszystkich czerw.... (...), RiojaLa Rioja – Hiszpania – reg. winiarski w pn.-środ. Hiszp...

Fot. ArchiwumZdaję sobie sprawę, że polecanie w sezonie zimowym lekkiego, różowego wina kojarzonego z letnimi upałami może się komuś wydawać zdecydowanie nie na miejscu, ale ilekroć sam już mój wzrok spocznie na butelce tego wyjątkowego riojańskiego wynalazku, nie mogę przejść obok niego obojętnie. Ostatecznie przecież i obecną porą podaje się aperitifnapój alkoholowy (rzadziej bezalkoholowy) podawany przed po... (...) oraz spożywa sałatki, carpaccio z cielęciny, owoce morza czy risotto, a w takim właśnie towarzystwie to subtelne rosado czuje się i smakuje najlepiej. Gdyby nie kraj pochodzenia, może i nie wzbudzałoby ono takiej sensacji, ale porównując je z tradycyjnymi różowymi winami rodem z Półwyspu Iberyjskiego wszystko wydaje się być w nim nie na miejscu. Począwszy od delikatnie łososiowej barwy, przywodzącej na myśl subtelne prowansalskie rosés, a na dystyngowanym bukiecie złożonym z nut owoców cytrusowych, truskawek, aromatów białych kwiatów i ziołowych skończywszy. Ani śladu landrynkowych niuansów w zapachu czy mocno różowej, niemal wpadającej w czerwień barwy, tak charakterystycznej dla win tego typu rodem z Hiszpanii. Biorąc wymienione składowe pod uwagę bynajmniej nie dziwi zainteresowanie, jakie wzbudzało owo wino zaprezentowane po raz pierwszy na targach – ustawiała się do degustacji kolejka rekrutująca się nie tyle z odwiedzających imprezę gości, co…. spośród kolegów wystawców – producentów rozmaitych win, zdecydowanie zainteresowanych zdegustowaniem tego niekonwencjonalnego, jak na Hiszpanię, różowego wina. Szybko okazało się, że docenione zostało również przez specjalistów zagranicznych, gdyż już pierwszy rocznik 2012, po zaledwie tygodniowej obecności na rynku zgarnął złoto w konkursie win różowych przyznane przez Związek Enologów Francuskich. Rocznikowi 2014 zaś przypadł brąz podczas prestiżowego IWSC 2015 w Londynie.

Fot. ArchiwumWojciech Gogoliński
Sauvignon Blancjedna z najbardziej rozpowszechnionych na świecie białych ... Wairau Reserve 2014

Wairau River, Marlborough
Nowa Zelandia
Saint Clair Family Estate

To, że najlepsi, uznani za najlepszych lub za najlepszych sami się uważający nie wysyłają win na wielkie konkursy, jest światową normą. I żadne władze organizacyjne nie są w stanie tego zmienić – żadne słynne wino nie stanie w szranki, by przez przypadek czy też pomyłkę sędziowską nie polec w starciu z wyrobem supermarketowym. Nawet na ogromnym konkursie, jakim jest Mundus Vini, perełki zdarzają się rzadko, niezwykle rzadko. Tutaj na taki przypadek liczą raczej producenci nowi, sławy dopiero szukający. Bo zostać wysoko wypunktowanym przez grono 150 sędziów i wyróżnionym medalami spośród ponad ośmiu tysięcy win to splendor wielki.
Ale co tu robiło wino od Matta Thomsona, najbardziej utytułowanego winiarza z Nowej Zelandii, który kilka lat temu zdobył tytuł najlepszego „białego” winiarza na świecie? Długo przeglądałem nadesłane z Neustadt an der Weinstraße papiery z najwyższymi wynikami konkursu, w którym jak zwykle razem z Michałem Bardelem sędziowaliśmy. Po co Matt miałby tam posyłać swoje uznane, młode, ale z pieczołowitością i z przebranych jagód wino uczynione? Wino, które i tak zna cały świat. Bez sensu! Niemniej, przyjrzałem się papierom dokładniej, skąd się wydało, iż prawdopodobnie Matt w ogóle całego zamieszanie nie był świadom.
Wino wystawił Bernard-Massard, znany producent sektów oraz importer win, w tym tych z Saint Clair. Cóż, sztuka jest sztuka, tytuł jest tytuł – a dla Matta kolejne trofeum!

PS Saint Clair Pioneer Block Sauvignon Blanc 2014 wywalczyło dla Matta złoty medal w tych samych zawodach. Niestety, przegrało w kategorii „najlepsze białe wino nowozelandzkie” z… Sauvignon Blanc Wairau Reserve 2014 od Matta Thomsona. Jak pech, to pech.

Wojciech Giebuta
Ramón Bilbao Crianza(hiszp.) pielęgnacja, wzrost, dojrzewanie, okres dojrzewani... (...) 2012

Bodegas Ramón Bilbao
DOCa Rioja, Hiszpania

Fot. ArchiwumCzęsto na różnych kursach i szkoleniach powtarzam, że każde wino gdzieś, kiedyś, dostało jakiś medal. Absolutnie nie chcę tu deprecjonować nagród przyznawanych na konkursach, wręcz przeciwnie – sporo z nich to świetne imprezy, na których można wyłapać wiele doskonałych win. Warto zatem kierować się odznaczeniami, ale należy zwrócić uwagę, na którym z kilkudziesięciu międzynarodowych konkursów wybrane wino zdobyło laury. To proponowane dziś przeze mnie otrzymało złoty medal na Concours Mondial de Bruxelles – jednym z najbardziej prestiżowych konkursów enologicznych na świecie – więc w tym przypadku jest się czym pochwalić.
Tinto Crianza z winnic Ramón Bilbao – to według mnie wino na medal bez względu na to, jakie wyróżnienie i na jakich zawodach otrzymałby bieżący rocznik. Generalnie crianza z regionu Rioja to klasyka klasyki – wino idealne. Zrobione jest w stu procentach z winogron odmiany tempranillo, które pochodzą z kilku różnych działek kontrolowanych przez winiarnię. Na każdej z nich zbiory zaczynają się w nieco innym czasie – w momencie optymalnym dla owoców z danego siedliska. Następnie każda partia jest osobno winifikowana. Dopiero przed rozpoczęciem leżakowania w beczkach tworzony jest idealny kupaż. Wino wyróżnia doskonała harmonia między owocowością i aromatami, które pojawiają się podczas dojrzewania w dębowych barricas. To również świetna relacja jakości do ceny. Leżakowana kilka miesięcy dłużej hiszpańska reserva kosztuje już znacznie więcej.
Cenię to wino  za wielką uniwersalność przy łączeniu z potrawami – doskonale spasuje zarówno do grillowanego łososia jak i do pieczonej jagnięciny. A po za tym, nie znam człowieka, któremu by to wino nie smakowało.