Czym skorupka za młodu nasiąknie…

Parafrazując znane przysłowie, można dokończyć: … to zawsze jej będzie smakować. Smaki poznane w dzieciństwie na zawsze pozostają w naszych mózgach i czekają.

Można przejechać cały ziemski glob, poznać kuchnie wielu krajów, zostać autorką poczytnych książek kucharskich, a i tak będzie się wracać do tego, z czego się wyrosło, co się gotowało w domu, z czym dzieliło się z przyjaciółkami na przerwach w szkole i co się jadło na bazarach w tajemnicy przed ojcem, który bał się zarazków w miejscach publicznych. Bo to przecież są pierwsze, jakże ważne doświadczenia, kreujące gust kulinarny nieraz na całe życie.

Do takich wspomnień powraca Madhur Jaffrey, indyjska aktorka i pisarka, wielokrotnie nagradzana za swoje książki o kuchni indyjskiej. Jak to się wszystko zaczęło? Może w chwili, gdy zaraz po narodzinach babcia napisała miodem na jej języku wyraz „jestem”? Może w sadzie koło domu, gdzie razem z rodzeństwem i kuzynami atakowała owoce drzew mangowych?

Polecam Wśród mangowych drzew tym, którzy chcieliby poszerzyć swą wiedzę Indiach. To ciepła, rodzinna saga o wielkiej patriarchalnej familii, niepozbawiona też szerszego spojrzenia na sytuację polityczną i społeczną kraju, choć jest to subiektywne spojrzenie dziewczyny z bajecznie bogatej rodziny. Wspomnienia z dzieciństwa wplatają się w opowieść o historii Indii w momencie dla tego kraju przełomowym – od czasów tuż przed drugą wojną światową po pierwsze lata niepodległości. Książka to także perełka dla miłośników kuchni indyjskiej: autorka nie tylko opisuje wiele kulinarnych obyczajów, ale też dzieli się rodzinnymi przepisami.

Wśród mangowych drzew. Wspomnienia z dzieciństwa w Indiach
Madhur Jaffrey
Wydawnictwo Czarne
Wołowiec 2013