MOLE Nøgne Ø / La Chingoneria / Central Cervecera

(Russian Imperial Stout)

Fot. ArchiwumO tempora, o mores! Chciałoby się krzyknąć, kiedy w polskiej prasie za przykład porteru bałtyckiego służy nie ikoniczny Żywiec Porter lub chociażby znakomity wyrób rzemieślniczego browaru Pinta – Imperator Bałtycki, ale piwo z (nie tak) dalekiej mroźnej Północy, warzone przez brodatych wikingów. Nie, fałszywy alarm. Na szczęście mamy do czynienia ze stoutem imperialnym. W paradę wchodzi się więc nie nam, tylko Rosjanom. A w zasadzie Brytyjczykom. Russian Imperial Stout (czyli Rosyjski Stout Carski) to piwo wywodzące się ze szlachetnych mocnych stoutów, które Caryca Katarzyna pokochała do tego stopnia, że zamawiała je całymi statkami na swój dwór. Piwo było ekstremalnie nocne, ponieważ musiało przetrwać długą podróż morską, ale Rosjanie o nader mocnych głowach szybko zakochali się jego smaku. Nie ma się co oszukiwać, było to piwo warzone z myślą o mroźnej Północy, a kiedy go zabrakło w wyniku politycznych zawirowań, narody basenu Bałtyckiego zyskały asumpt do opracowania własnego wynalazku – porteru bałtyckiego.

Tym razem Norwegowie uwarzyli swoje piwo we współpracy z piwowarami meksykańskimi z browarów La Chingoneria i Central Cervecera. Jest to wersja czarnego meksykańskiego piwa właśnie o nazwie M.O.L.E., która zyskuje drugie, jeszcze czarniejsze dno. Wszystkie trzy browary to doświadczeni gracze na piwnym rynku, którzy doskonale poruszają się w modnych nowofalowych stylach, ale nie wstydzą się również odwołań do historycznego dorobku.

Mole, czyli z angielskiego kret, to jak sama nazwa wskazuje piwo czarne jak noc lub świeżo wyprana sutanna. Jak na ten styl nie jest piwem przesadnie gęstym. Po przelaniu do naczynia pianka szybko opada. W zapachu na pierwszy plan wysuwają się kawa, nuty palone i suszone śliwki. Czuć świeże, kwaśne kakao ścinane maczetą i tony czekolady, czuć węgiel drzewny. W smaku czekolada jest obecna, ale nie przytłacza. Piwo ma przede wszystkim mocny palony posmakposmak jest ostatnim wrażeniem, jakie pozostawia w ustach k... (...) z owocowymi nutami (owoce cytrusowe?). Jeśli czekolada to zdecydowanie bardzo wytrawna, jedna z czekolad o zawartości kakao dochodzących do 100%. Czuć melasę, po podniebieniu pałęta się delikatny posmak chilli – akcent, który nie pozwala zapomnieć, że piwo w 2/3 przynależy do Ameryki Środkowej. To wyśmienite piwo w carskim stylu pokazuje, że drogę, jaką niegdyś pokonywały statki z portu londyńskiego do Sankt Petersburga, dzisiaj można odbyć samolotem z Mexico City do Oslo.