Nie tylko magdalenka Prousta

Chyba – dla pożeracza książek – pożeranie jedzenia podczas czytania wydaje się zajęciem nieco karkołomnym. Bo jak to zrobić, by jednocześnie karmić i ducha, i ciało, i nie ugryźć np. widelca (mnie się to kiedyś udało)? To retoryczne pytanie dla autora Literatury od kuchni.

Nigdy nie sądziłam, że na stronach książek – niekulinarnych przecież – mogą się znajdować tak smakowite dygresje! Bogusław Deptuła zebrał w swej książce przeróżne przepisy kulinarne, bo i z kart różnych gatunkowo książek one pochodzą. Całość podzielił na 12 różnych menu. Mamy więc np. w menu kanonicznym klasyk w postaci magdalenki Marcela Prousta (to doprawdy bardzo ubogiedegustacyjne określenie wina, w którym nagromadzenie iloś... (...) ciastko!), w powieściowym – ostatni po polsku wydany Houellebecq, czyli Mapa i terytorium, w poetyckim Wisławę Szymborską poetyzującą na temat cebuli, a w erotycznym (tendencyjnie?) Colette i przepis na gorącą czekoladę…

Nie sposób wymienić tu wszystkich potraw i dzieł literackich, które Deptuła wziął na warsztat, nierzadko nawiązując także do ich ekranizacji filmowych. Dostajemy zatem solidną porcję kulturalno-kulinarnych informacji, które jednych mogą intrygować w takim stopniu, że zaraz sięgną i przeczytają daną książkę, drudzy popędzą do kuchni przygotować nowe literackie danie, a jeszcze inni poszukają filmu do obejrzenia.

Chwała autorowi, że z przepastnych zasobów literatury wyczarował swoją książkę, za te wszystkie śledztwa i docieranie do źródeł. Udowodnił, że literatura może być smaczna. Zaintrygował na tyle, by nadrobić zaległości w czytaniu i skorzystać z jego podpowiedzi, również kulinarnych. Teraz już każdy będzie mógł przenieść się w czasie do smaku magdalenek własnej roboty – oczywiście jeśli wcześniej sam je sobie upiecze.

Literatura od kuchni
Bogusław Deptuła
Wydawnictwo WAB
Warszawa 2013
Cena: 34,90 zł