Poznacie go po omlecie

Kilkanaście restauracji na całym świecie, programy telewizyjne, książki kucharskie, tysiące pracowników, czekolada firmowana własnym nazwiskiem, zastawa stołowa podobnie. Jedna żona, czwórka dzieci, historia domniemanej zdrady.

Gotowanie dla koronowanych głów, szefów państw, ludzi sławnych i popularnych. Miliony funtów rocznego zysku.

Gordon Ramsay, człowiek-taran, „obrazoburczy, pewny siebie facet, jakby wyjęty z kreskówki”, wyrzucający z siebie przekleństwa niczym karabin maszynowy. Bluzgać zaczyna, gdy nazwać go „kucharzem celebrytą”. Bo to nieprawda. „Dla niego rzeczywiście potrawy są najważniejsze. Potrafi długo mówić o kawałku surowego łososia, po którym zwykły człowiek po prostu przesuwa wzrok. A oczy Gordona wciąż płoną” – tak opisywał go w 2005 roku dziennikarz kulinarny Tamsin Richie.

Prawdą pozostaje jednak, że „jest znany na całym świecie i przerażający”. Powoduje płacz i napady rozpaczy u uczestników swoich programów, dając jednak możliwość tym, którzy przetrwali, by zostali prawdziwymi szefami kuchni. Bierze ich pod skrzydła i hoduje jak kwoka kurczęta.

Same sprzeczności, podobnie jak jego życie. Sława rośnie, Gordon wydaje się niezatapialny, a baza, na której buduje swoje kulinarne imperium, niewzruszona, bo oparta na szczerej miłości do kuchni. Możemy o tym przeczytać w biografii autorstwa Neila Simsona Gordon Ramsay. Na samym szczycie. Lektura nie odpowie jednak na pytanie podstawowe: jak to wszystko naprawdę smakuje.

By się przekonać, ile warte jest jego gotowanie, należy wybrać się w podróż i skosztować potraw Ramsaya. I wówczas „poznać go po omlecie” – tak jak on sam zwykł testować potencjalny talent u swoich przyszłych kucharzy.

Gordon Ramsay. Na samym szczycie
Neil Simson
Wydawnictwo VESPER, Poznań 2012
Cena: 34,90 zł
Wszystkie cytaty pochodzą z książki.