Wina faraona

Wina faraona

Rozmowa z archeolog Dorotą Dzierzbicką zajmującą się Egiptem

Łukasz Wojnarowicz: Tradycja produkcji wina jest w Egipcie bardzo długa…
DOROTA DZIERZBICKA: Bardzo. Najwcześniejszym znanym nam dowodem jest jeden z najstarszych hieroglifów. Pochodzi z czasów panowania I Dynastii (ok. 3000 p.n.e.) i przedstawia prasę do wina. Ze wszystkich okresów istnienia państwa faraonów pochodzą liczne przykłady malowideł ściennych z grobowców, na których przedstawiono czasem nawet cały proces produkcji wina – od sadzenia winorośli po napełnianie amfor winem.
W grobowcu Tutenchamona odkryto amfory z opisami rodzaju wina, jakie się w nim znajdowało. Sześć z nich poddano analizom chemicznym, które wykazały, że aż w pięciu znajdowało się wino białewino gronowe otrzymywane z białych odmian winogron i – zn... (...). Takie winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...) jest w gruncie rzeczy nieuchwytne w materiale ikonograficznym, ponieważ niezależnie od prawdziwego koloru wina malarze, zgodnie z konwencją, zawsze przedstawiali je, używając czerwonej farby.

Fot. W. DzierzbickiSkoro mowa o winach białych, to czy nazwa „muskat aleksandryjski” mówi coś archeologowi zajmującemu się starożytnym Egiptem?
Ewidentnie jest to nazwa znacznie nowsza i wiąże się z założoną wieki później Aleksandrią. Wina białe z tych okolic były jednak znane także przed okresem hellenistycznym. Szczególną popularnością cieszyły się one w okresie rzymskim. Czy jednak był to jeden, czy kilka szczepów i czy można któreś z nich identyfikować z dzisiejszym muskatem aleksandryjskim, trudno powiedzieć.

Jakie szczepy wtedy uprawiano?
W tamtych czasach zasadniczo nie znano pojęcia „szczep”. Wina określano po ich proweniencji. W archiwum Zenona, zarządcy majątku (w tym winnic) wysokiego urzędnika z dworu Ptolemeusza II, mowa jest o winorośli aleksandryjskiej sprowadzonej do oazy Fajum. Nie jest jednak jasne, czy była to odmiana biała. Konkretnie o białych winogronach pisze Alypios, zarządca innego majątku w Fajum w III wieku n.e., w liście należącym do archiwum Heroninosa.

Czyli w okresie ptolemejskim i następującym po nim okresie rzymskim białe wina były w modzie?
Tak. Wszystko przez dużą popularność wina białego w samej Italii. Egipscy wytwórcy zwietrzyli okazję do zarobienia na produkcji lokalnej alternatywy dla drogiego oraz słabo dostępnego wina importowanego i w ten sposób w Egipcie zaroiło się od upraw białych odmian.

Jak daleko docierały wina produkowane w okolicy Aleksandrii?
Do rozległego Imperium Rzymskiego. W Rzymie i w ruinach Pompejów znaleziono amfory po tym winie. Pakowano je w charakterystyczne amfory, stąd łatwość w śledzeniu szlaków jego eksportu. Znaleziono je nawet na terenie dzisiejszego Sudanu, Jemenu i Somalii. Są o nim wzmianki u Wergiliusza i Horacego, który uważał, że było odpowiedzialne za kaprysy królowej Kleopatry. Strabon prawdopodobnie nawet osobiście zwiedzał winnice położone nad jeziorem Mareotis.

Czy wino było popularne w samym Egipcie?
W okresie faraońskim było ono zarezerwowane tylko dla króla i elity rządzącej, z czasem także dla bogatszych dostojników, a przede wszystkim dla świątyń. Miały one własne winnice i same zajmowały się produkcją wina dla celów kultowych, podobnie jak w średniowiecznej Europie. Dopiero w okresie ptolemejskim, a potem rzymskim stało się ono bardziej dostępne. W tych czasach do Egiptu, a przede wszystkim do Aleksandrii napłynęło dużo Hellenów, dla których wino było podstawowym napojem. W IV wieku n.e. spożycie wina w Egipcie przekroczyło nawet spożycie piwa (sic!).

Kresem winogrodnictwa był podbój arabski?
I tak, i nie. Wino jako alkohol było zakazane przez islam. Jednak po podboju arabskim w VII wieku n.e. nie wszyscy mieszkańcy Egiptu przeszli na nową religię. Klasztory koptyjskie uprawiały własne winnice, tak jak robili to ich poprzednicy za faraonów. Co więcej, jeden z kalifów uprawiał na swoim latyfundium w oazie Fajum winoroślVitis vinifera.. bynajmniej nie do produkcji rodzynek. Wyrób wina przetrwał zatem do dziś, choć trudno obecnie zachwycać się nim, tak jak to robili rzymscy poeci.

 

Dorota Dzierzbicka
jest archeologiem i papirologiem. Pracuje na wykopaliskach w egipskich oazach Fajum i Dachla. Na Uniwersytecie Warszawskim napisała pracę doktorską o winie w Egipcie grecko-rzymskim na podstawie danych ze źródeł archeologicznych, dokumentów na papirusie i tekstów literackich. Jej ulubionym miejscem w Egipcie jest Aleksandria.