W kuchni Franciszki

Franciszka Coirault robiła wiele, żeby utrzymać dom, jego pyszne meble w stylu belle epoque, jego niezliczone wielkie okna, kilometry drewnianych podłóg i popadający w ruinę ogród.Ze spokojną rezygnacją wynajmowała pokoje studentom, którzy na krócej czy na dłużej przyjeżdżali do Poitiers, by skosztować życia uniwersytetu, na którym kilkaset lat wcześniej studiował Rabelais.Madame Coirault pokazała mi pokój. Do dawnego gabinetu…

Chcesz czytać więcej?