Wiatr nad Roussillon

Stoimy wśród 80-letnich krzewów grenacheGrenache, zwany także garnachą, jest hiszpańsko-francusk... na działkach La Pas de la Mule, w pół drogi między Maury a Tautavel.

Laurent Dal Zovo, enolog w Domaines Francois Lurton, coś próbuje nam powiedzieć. Nie słyszymy ani słowa – wiatr dudni nam w uszach, ciężko ustać w miejscu, a co dopiero gadać. „Mówiłem, że mamy szczęście – słyszymy już bezpiecznie schowani w samochodzie – bo dziś słabo wieje. To jest zresztą najmniej wietrzna parcela Francoisa. Zimą tylko tu mogę zabrać gości…”.

Wyraziliśmy wdzięczność i z radością skryliśmy się w sali degustacyjnej nowego budynku winiarni Mas Janeil w Maury. To coś w rodzaju drogowskazu dla tutejszych, mocno tradycyjnych winiarzy. Lurton wniósł do Roussillon powiew nowoczesności, choć nie zmienił wszystkiego – jego wina także dojrzewają w betonowych zbiornikach. Wrażenie robi na nas niezwykłe zaangażowanie Laurenta: każda odmiana, nad którą czuwa, dojrzewa do końca w osobnych tankach i baryłkach, tak by dopiero w ostatniej chwili włączyć się do kupażu. Nie ma tu gotowych rozwiązań i rutyny.

Czerwone wina Lurtona są czyste i świetnie owocowe – nie ma w nich śladu niepokojąco często spotykanych w Langwedocji zielono-metalicznych nut. Największe jednak wrażenie robi na nas wino białewino gronowe otrzymywane z białych odmian winogron i – zn... (...), Mas Janeil Le Traou d’Ouille 2011 (macabeu(kat.) macabeo.., grenache gris) zrobione w stylu białych burgundów z Maconnaise – maślane, delikatnie tylko dotknięte beczką, niesłychanie eleganckie.

Wizytą w Mas Janeil rozpoczynamy langwedocki rekonesans. Trudno o lepszy początek.

Paweł Gąsiorek, Michał Bardel

Tautavel, Roussillon