Niepodległość zaboli

Jeśli Katalonia ogłosi niepodległość, największe wytwórnie winiarskie już deklarują opuszczenie regionu.

Oczekuje się, iż w czwartek premier Katalonii ogłosi niepodległość, choć przecieki prasowe mówią, że najprawdopodobniej tego nie uczyni, tylko dalej będzie grał na zwłokę. Ale jeśli rozwój sytuacji będzie właśnie taki, to rząd centralny w Madrycie może zawiesić autonomiczny status regionu.

Jakkolwiek będzie, ta niestabilność zaczyna denerwować największych graczy na katalońskim rynku winiarskim. Przedwczoraj zebrała się rada dyrektorów Unideco, właściciela jednego z dwóch największych producentów cavy – firmy Codorníu. Ustalono, iż w razie uniezależnienia się Katalonii, dział rozliczeniowy wytwórni przeniesie się do HaroMiasto i gmina w okręgu Rioja Alta w hiszpańskim regionie... (...), jednej z dwóch stolic hiszpańskiego regionu Riojahiszp. czer. DOCa z regionu Rioja, prod. z wszystkich czerw.... (...). Oznacza to, iż oczywiście Codorníu dalej będzie wytwarzać wina musujące w Katalonii, ale podatki będzie płacić w Hiszpanii. Grupo Codorníu ma już swoje biura w tym mieście, bowiem wytwarza dziś gigantyczne ilości wina w całym niemal kraju. Ale samo Codorníu było wizytówką Hiszpanii i Katalonii, w dodatku jest to najstarsza firma w kraju, której korzenie sięgają XVI wieku.

Podobną decyzję ma podjąć największy konkurent Codorníu, słynna wytwórnia Freixenet. Codorníu i Freixenet to dwaj najwięksi producenci win musujących na świecie, które niemal corocznie wymieniają się pozycją lidera. Także Freixenet – oprócz wyrobu cavy – prowadzi rozległe interesy winiarskie w Hiszpanii.

Fot. Grupo Codorniu

Jednak jeszcze gorszy dla Katalonii może być fakt, iż wyjątkowo cavahiszpańskie białe lub różowe wino musujące klasy DO pro... (...) jest definiowana jako „proces produkcyjny”, a nie jako apelacjakontrolowana nazwa pochodzenia.. – jak to zawsze bywa – związana z określonym miejscem. Około 5% win cava jest wytwarzana poza Katalonią. Dlatego określenie „cava” Madryt zatrzymałby także dla siebie, a to byłby największy cios dla katalońskiego winiarstwa.

W dodatku po ogłoszeniu niepodległości, Katalonia znalazłaby się z automatu poza Unią Europejską, co nałożyłoby cła na wina eksportowane do UE. Dziś eksport win katalońskich daje około 22% wpływów z całego hiszpańskiego eksportu win. Nie mówiąc o tym, iż generuje on ogromny winiarski ruch turystyczny.

Wojciech Gogoliński
„Decanter”