Aotearoa. Kraj Długiej Białej Chmury

tekst ukazał się w „CW” nr 103, wrzesień 2019 | kup ten numer | prenumerata | e-wydanie

Aotearoa. Kraj Długiej Białej Chmury
Fot. shutterstock / Umomos

Dla osoby, która pierwszy raz odwiedza Nową Zelandię, najtrafniejszą opowieścią o początkach kraju jest ta, jak to Bóg, tworząc świat, rozdawał każdemu kontynentowi cuda natury, a z tego, co mu jeszcze zostało w garści, ulepił Nową Zelandię.

Znaleźć tu można fiordy niczym te w Norwegii, gotujące się błota jak w amerykańskim parku Yellowstone, ośnieżone szczyty podobne do tych w szwajcarskich Alpach, tak typowe dla Islandii gejzery, potężne stożki wulkaniczne (nowozelandzki Taranaki często gra w filmach japoński wulkan Fuji), przepiękne zatoki i laguny oraz majestatyczne lasy drzew kauri, bajecznie zielone wzgórza okraszone stadami owiec, krów czy jeleni. Wszystko to w przyjemnym klimacie, ani za gorącym, ani za zimnym dla człowieka. Naturalnie, należy dodać szczyptę dziegciu do tej beczki miodu. Większość tych cudów natury powstała dzięki trzęsieniom ziemi i erupcji wulkanów – Nowa Zelandia znajduje się na tzw. Pacyficznym Pierścieniu Ognia, dokładnie na styku dwóch płyt tektonicznych (australijskiej i pacyficznej), które ścierając się ze sobą od setek lat, tworzą wspaniałe nowozelandzkie krajobrazy.

Maori odgrywają ważną rolę w społeczeństwie nowozelandzkim. Język maoryski jest od 1987 roku jednym z oficjalnych języków Nowej Zelandii.

Maori

Skąd wzięli się ludzie na tak odległym lądzie? Wśród naukowców teorii jest wiele. Najczęściej powtarzana mówi, że w okresie między Chrztem Polski (966) a rokiem 1350 polinezyjscy Maorysi dopłynęli do wysp Południowej i Północnej. Częste wojny międzyplemienne pozwoliły wykształcić Maorysom (u których kanibalizm nie był czymś nadzwyczajnym) niezwykle skuteczne metody walki i obrony. Dość powiedzieć, że do dziś dnia, pomimo białej kolonizacji tych terenów, Maori odgrywają ważną rolę w społeczeństwie nowozelandzkim. Język maoryski jest od 1987 roku jednym z oficjalnych języków Nowej Zelandii.

Zatoka Morderców

Pierwsi Europejczycy przybyli tu w 1642 roku pod dowództwem Niderlandczyka Abla Tasmana. Ten pierwszy kontakt dwóch cywilizacji nie zakończył się dobrze. W zatoce Golden Bay marynarze wysłani na ląd po słodką wodę zginęli w potyczce z Maorysami. W tej sytuacji kapitan nie ośmielił się już zejść ze statku. Odpłynął na północ, a miejsce to nazwał Zatoką Morderców.

Kolejnym białym przybyszem był Brytyjczyk James Cook w roku 1769. To od jego wizyty rozpoczęła się brytyjska kolonizacja Aotearoa – Kraju Długiej Białej Chmury – jak w języku Maori określa się Nową Zelandię. Podbicie walecznych Maorysów nie poszło Brytyjczykom tak łatwo, jak poradzenie sobie z Aborygenami w Australii. Oprócz taktyki wodzów maoryskich, którzy potrafili uprzedzać Brytyjczyków, kiedy i gdzie ich zaatakują (biali nie byli tak honorowi), do przetrwania polinezyjskiej kultury przyczynili się też ludzie tacy jak sir Ngata Apirana. Był to Maorys, który skończył brytyjskie szkoły, by potem chronić swój lud przy pomocy brytyjskiego prawa. Wspierał innych Maorysów w studiach medycznych, aby ratowali braci zgodnie z najnowszymi standardami medycznymi. Było to o tyle istotne, że do tej chwili Maorysi ginęli nie tylko od kul, ale i od chorób przywiezionych na Antypody przez białych. Nie tylko ich system immunologiczny nie był odporny na wpływy kolonizatorów. Inną przyczyną śmierci autochtonów były przywiezione przez Europejczyków: alkohol, tytoń i choroby weneryczne.

Zatoka Akaroa
Zatoka Akaroa, rycina z 1843 roku .

Status Brytyjskiego Dominium Nowa Zelandia uzyskała w roku 1907, odrzucając pomysł zjednoczenia z Australią. Doświadczenia lat dwóch wojen światowych scementowały nowy naród. W 1947 roku parlament Nowej Zelandii przyjął Statut Westminsterski, uniezależniając się od „Kraju Matki” znad Tamizy. Brytyjsko-maoryski kraj nie uległ zniszczeniom podczas światowych konfliktów. Jednocześnie wzbogacił się ekonomicznie dzięki zaopatrywaniu aliantów, głównie w produkty żywnościowe.

Kulturowy tygiel

Druga połowa XX wieku dla liczącej zaledwie dwa miliony mieszkańców rozsianych na 270 tysięcy km² powierzchni Nowej Zelandii była czasem przeobrażania w wielonarodowy tygiel kulturowy. Mieli w tym udział również Polacy. Już w czasie II wojny światowej premier Peter Fraser zezwolił na przybycie do Nowej Zelandii 733 polskich sierot i półsierot oraz 105 członków personelu opiekuńczego. Cała grupa zamieszkała w listopadzie 1944 roku w obozie w miejscowości Pahiatua. W ten sposób powstała na terenie Nowej Zelandii „mała Polska małych Polaków”.

Nie licząc uchodźców z powojennej Europy, kolejna wielka fala emigrantów przybyła do Aotearoa z Polinezji, a dokładnie z Samoa, Wysp Cooka, Tonga. W okresie znaczącego wzrostu gospodarczego Nowa Zelandia potrzebowała rąk do pracy. Kryzys lat 70. i 80. wyhamował napływ migrantów.

Od lat 90. nowa fala przybyszów z Azji kolonizuje największe miasta kraju z Antypodów. Początkowo przybywali studenci z Japonii, Chin, Korei Południowej, Tajwanu, uchodźcy i pracownicy z Wietnamu czy Filipin. Potem zaczęli sprowadzać swoje rodziny. Dzisiaj dołączyły do nich kolejne grupy studentów i pracowników z Indii, Sri Lanki, Malezji, Laosu i Kambodży. Rząd przyjmuje też uchodźców z Iraku, Afganistanu i państw afrykańskich. Dzisiejsza Nowa Zelandia liczy już ponad 4,5 miliona mieszkańców wielu ras i religii. Wielokulturowość pozwala cieszyć się w miastach smakami potraw z całego świata, a na miejscowych uczelniach malowniczo wygląda struktura zarówno wykładowców, jak i studentów.

Dzisiejsza Nowa Zelandia to mieszanka tradycji i nowoczesności, kultur i religii.

W awangardzie zmian

Takie podejście do innowacyjnych rozwiązań także w sferze społecznej nie powstało w Nowej Zelandii z dnia na dzień. Już w 1893 roku Nowozelandki jako jedne z pierwszych na świecie wywalczyły sobie prawo głosowania w wyborach. Skutki walki o prawa kobiet w Nowej Zelandii najlepiej obrazuje przełom XX i XXI wieku, kiedy to cztery główne stanowiska w państwie sprawowały kobiety. Obecna premier Jacinda Ardern jest dopiero drugą kobietą na świecie, która podczas sprawowania tego urzędu urodziła dziecko. To w tym kraju powstały pierwsze ubezpieczenia społeczne, to tam wypłacano pierwsze emerytury i renty. Dzisiejsza Nowa Zelandia to mieszanka tradycji i nowoczesności, kultur i religii.

W marcu 2019 roku biały zamachowiec zaatakował dwa islamskie meczety w Christchurch, zabijając łącznie 51 osób oraz raniąc kolejne 49 osób, w tym kobiety i dzieci. To czarna rysa na nieskazitelnym obliczu wiecznie zielonej Nowej Zelandii. Pomimo tego bestialskiego ataku kraj nadal uważany jest za jeden z najbezpieczniejszych na świecie. To państwo wspaniałych żeglarzy, owiec, chińskiego agrestu, nazwanego przez miejscowych kiwi, smakowitych win oraz wspaniałych krajobrazów, które stały się ikonicznymi obrazami fantastycznych światów literackich J.J.R. Tolkiena za sprawą filmów Władca PierścieniHobbit Nowozelandczyka Petera Jacksona.

Wyspy smaku. Kuchnia Nowej Zelandii