O Janie Habsburgu chyba nikt nie napisał złego słowa. Choć mógł zostać cesarzem całej Rzeszy Niemieckiej, wolał zająć się sprawami bardziej przyziemnymi. Był kochany przez lud, zaś zarówno mieszkańcy Štajerskiej, jak i Steiermarku, czyli Styrii, a już szczególnie tamtejsi winiarze cenią go do dziś bardzo wysoko i odwołują się do jego osiągnięć.
Arcyksiążę od winorośli
tekst ukazał się w „CW” nr 94, sierpień – wrzesień 2018 | kup ten numer | prenumerata | e-wydanie