Miło jest od czasu do czasu pośmiać się z ignorancji Amerykanów, którym zimnowojenna retoryka oraz, oględnie rzecz ujmując, braki w wiedzy o świecie, każą sytuować Polskę gdzieś pod kołem podbiegunowym, a białe niedźwiedzie na ulicach Warszawy.
Czy jednak sami nie jesteśmy bez grzechu, gdy bez większego pojęcia o sprawie wypowiadamy sądy o takich krajach jak Iran, mówiąc, że to kraj arabski (tylko 2% mieszkańców Iranu to Arabowie), zaludniony bez wyjątku Talibami i wstecznikami. Co wiemy o tym niezwykłym miejscu na ziemi, od tysięcy lat zamieszkiwanym przez dumnych ze swej historii i kultury Persów?
Artur Orzech, dziennikarz radiowej trójki i znany prezenter telewizyjny, postanowił zburzyć spokój naszych stereotypowych wyobrażeń na temat irańskiej rzeczywistości i napisał, jak sam przyznaje, bardzo subiektywny przewodnik po tym kraju. Wiza do Iranu powstała z potrzeby serca, bo autor, z wykształcenia iranista, pokochał bezgranicznie zarówno język, jak i kulturę perską. Dzięki licznym podróżom do Iranu, mógł też, jak mało kto, poznać mieszkańców tego zamkniętego na świat zachodni państwa. I taki właśnie Iran prywatny gości na kartach książki. Wraz z autorem podglądamy dzień powszedni Irańczyków, ich zmagania z niełatwą rzeczywistością oraz dylematami, jakie wynikają ze zderzenia tradycji ze światem współczesnym.
Orzech konfrontuje nasze wyobrażenia z rzeczywistością, które, pomijając kwestie obyczajowe nieakceptowalne dla większości Europejczyków, zaskakuje niezwykłą kulturą i powszechnym wśród przeciętnych mieszkańców Iranu umiłowaniem literatury i historii, serwuje sporą dawkę wiedzy na temat bogatej przeszłości tego kraju.
Autor z cierpliwością tłumaczy wszystkie odcienie szarości, które decydują o tym, jaki naprawdę jest Iran i Irańczycy. Warto Wizę do Iranu przeczytać, by przepędzić nasze prywatne „białe niedźwiedzie” z ulic Teheranu.
Wiza do Iranu
Artur Orzech
Wydawnictwo Wielka Litera, Warszawa 2014
Cena: 34,90 zł