Uwielbiam takie przedsięwzięcia. Jestem wielkim miłośnikiem winiarskich projektów, w których tworzenie doskonałych win, choć pozostaje naczelnym zadaniem i powodem do dumy, wpisane jest w o wiele szerszy kontekst samodzielnego gospodarstwa rolniczo-turystycznego.
Bodegas Garzón
tekst ukazał się w „CW” nr 96, grudzień 2018 – styczeń 2019 | kup ten numer | prenumerata | e-wydanie