Cud w Austrii

Mimo mniejszych zbiorów aż o 40% eksport wina proporcjonalnie do produkcji wciąż wzrasta.

I choć ilościowo wina jest mniej o 28%, to jego wartość jest wyższa o 2% – począwszy od 1,88 euro za litr w zeszłym roku aż do 2,65 w 2011. Wyższe ceny w tym przypadku oznaczają coraz większą ilość win jakościowych – zarówno na lokalnych, jak i międzynarodowych rynkach.

Willi Klinger, szef austriackiego Weinmarketingu mówi: „Wysoka jakość wynikająca po części z ograniczonej ilości zbiorów, pozwoli nam pobić nowy eksportowy rekord. W 2012 chcielibyśmy dostawać średnio 3 euro za litr naszego wina”. To ważna deklaracja, bo w 2005 cena austriackiego wina oscylowała w okolicach jednego euro za litr. Na skutek świetnych zbiorów Austria sprzedawała coraz mniej win jakościowych (z apelacją), a winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...) w zbiorowych opakowaniach stanowiło nawet trzykrotność całej sprzedaży.

Teraz bylejakości mówią stop – i przykładowo: do Niemiec trafiło w ostatnim roku 2,2 mln wina gorszej jakości – zamiast 8,8 mln, jak to bywało jeszcze niedawno.

I kto by spodziewał, że Austriacy też mają problemy z jakością…

Marta Śmietana