Dawno temu w Chinach

W Państwie Środka przeszłość nasycona jest mitami i legendami w znacznie większym stopniu niż w Europie. Poszukiwanie najstarszych śladów produkcji wina nie jest więc zadaniem łatwym.

Znaleziska archeologiczne wciąż są skąpe, a dokumenty pisane zwodnicze ze względu na wieloznaczność najstarszych znaków. Jednak jasne jest, że Chińczycy znali winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...) na długo przed pojawieniem się en primeur(fr.) system sprzedaży stosowany głównie w Bordeaux i pra... (...) bordoskich grands crus(fr.) zbiór, obszar uprawy, parcela, działka.Przeważnie n....

Jest wiele dowodów na obecność dzikiej winorośli na terenie dzisiejszych Chin, na tysiąclecia przed powstaniem tam cywilizacji. Jednak podczas wykopalisk na stanowiskach neolitycznych nie znaleziono dotychczas żadnych śladów, takich jak na przykład pestki. Uważa się dziś zatem, że podobnie jak to było na terenie Ameryki Północnej, dzikie winorośle nie były traktowane przez ludzi jako źródło pokarmu i nie były zbierane.
Znane są jednak naczynia ceramiczne, datowane na VIII tysiąclecie p.n.e., w ściankach których znaleziono ślady kwasu winowego. Według Patricka McGoverna, archeologa, który przeprowadził analizy chemiczne osadów z tych naczyń, dowodzi to używania winogron do produkcji alkoholu, ale w charakterze jednego ze dodatków, a nie głównego składnika. Ustalił on, że naczynia te zawierały napój alkoholowy na bazie ryżu, gdzie winogrona były potrzebne jako źródło drożdży, które inicjowały proces fermentacji.
W przypadku archeologii obowiązuje jednak zasada, że każde nowe znalezisko może obalić obowiązujące teorie. Nowe badania chińskich archeologów być może ostatecznie udowodnią, że wino było obecne w Chinach przynajmniej od epoki brązu, czyli trzeciego tysiąclecia p.n.e. Są ku temu przesłanki, ale wyniki prac wciąż są niejednoznaczne.

Pierwsze źródła tekstowe

Fot. Morphart CreationNajstarsza pewna informacja pisana o winorośli i produkcji wina pochodzi dopiero z czasów dynastii Han (206 p.n.e. – 220 n.e.). Jej sadzonki miał sprowadzić z Fergany (dzisiejszy Uzbekistan) do Kraju Środka generał Chang Chien, pod koniec II w. p.n.e. Musiała być to szczególna odmiana, skoro jej pojawienie się zostało odnotowane, a winoroślVitis vinifera.. była przecież pospolita na terenie Chin.
Istotnie, generał podczas swojej wyprawy miał okazję spróbować fergańskiego wina. Według jego relacji zamożni mieszkańcy Fergany mieli gromadzić duże ilości wina w piwnicach i starzyć je przynajmniej dziesięć lat. Także zachodnie źródła z tego okresu potwierdzają wysoką jakość tamtejszych win. W I w. p.n.e. Strabon pisał, że niektóre z fergańskich win wymagały aż 50 lat leżakowania, by osiągnąć najwyższą jakość. Generał Chang Chien powróciwszy do stolicy Xi’an, podarował cesarzowi między innymi sadzonki winorośli. Po kilku latach, jak podają dalej źródła, zaprezentowano cesarzowi wino zrobione z ich owoców. Była to najprawdopodobniej winorośl z gatunku Vitis vinifera(łac.) winorośl winorodna; nazwa botaniczna: Vitis vinifer... (...).
Kolejne źródła pochodzą ze schyłku dynastii Han. Potwierdzają one wysoką pozycję wina na cesarskim dworze. Najprawdopodobniej było to jednak wino importowane z Taszkientu. Ono także, według ówczesnych źródeł, wymagało kilkunastoletniego starzenia. Teksty milczą jednak na temat lokalnego wina. Nie jest zatem jasne, czy sadzonki generała Chang Chiena były początkiem kultury uprawy i produkcji wina, czy tylko epizodem.

Wąż i Smocza Perła oraz Klaczy Sutek

Historia Chin jest pełna nie tylko legend, ale i poezji. Pierwszymi znanymi nazwami szczepów winogron, z których robiono wino, były wąż i smocza perła oraz klaczy sutek. Tak ich nazwy zapisano w chińskich źródłach z VII wieku n.e. Pierwszy z nich identyfikuje się z przodkiem znanej dziś czerwonej odmiany cabernet gernischt. Drugi to biała odmiana o współczesnej nazwie maru.
Oba szczepy są do dziś popularne w Chinach. W VII wieku n.e. ich uprawę rozpoczęto w centralnych prowincjach Gansu i Shanxi. Były to szczepy należące do gatunku Vitis vinifera. Najważniejszym lokalnym gatunkiem, używanym do produkcji wina w tym czasie, była powszechna w Chinach Vitis amurensisgatunek winorośli azjatyckiej.Występuje najczęściej na o... (...). Charakteryzuje się ona dużymi owocami, wysoką zawartością cukru i obecnie służy głównie do produkcji rodzynek.

Yin, jiu i li

Dużym problemem dla badaczy starożytnych tekstów chińskich jest wieloznaczność znaków. Dotyczy to także kwestii wina. Słowo yin od najdawniejszych czasów używano do oznaczenia zarówno napoju alkoholowego, jak i wody. Mogło ono też występować w roli czasownika „pić”. W tekstach z pierwszego i drugiego tysiąclecia p.n.e. słowo yin oraz pokrewne jiu i li pojawiają się często. Jednak bez dobrze udokumentowanych znalezisk archeologicznych nie potrafimy jednoznacznie stwierdzić, że mowa w nich o winie. Źródła pisane bez kontekstu archeologicznego są zatem niewystarczające. Na razie możemy tylko ogólnie stwierdzić, że woda i alkohol były znane w Chinach już w momencie wynalezienia pisma.

Nowe odkrycia
Znaleziska także mogą być bardzo mylące. W lipcu 2012 roku agencje prasowe donosiły o odnalezieniu w Chinach amfory z brązu wypełnionej według odkrywców winem. Pochodziła ona z grobowca urzędnika z dynastii Zhou (1046–771 p.n.e.). Do dziś jednak nie są znane wyniki badań zawartego w niej płynu. Możliwe, że podobnie jak w przypadku naczyń ceramicznych z VIII tysiąclecia p.n.e., był to alkohol ryżowy lub alkohol wyrabiany z pszenicy, czyli technicznie rzecz biorąc piwo.
Dziś, gdy wino stało się tak modne w Chinach, poszukiwanie najstarszych śladów jego produkcji jest wśród tamtejszych archeologów bardzo popularne. Przynosi ono rozgłos, a wraz z nim patronat urzędów państwowych i sponsorów. Utwierdza też Chińczyków w wierze o mądrości i dobrym guście swoich przodków. A wielu z nich zachęca, by śladem generała Chang Chiena ruszyć na zachód w poszukiwaniu wina.