Dramatyczne dane z Wielkiej Brytanii. Sektor usług hotelarsko-gastronomicznych w zapaści

Przez ostatnie dwanaście miesięcy, do marca tego roku brytyjski sektor hotelarsko-gastronomicznych stracił 4593 licencjonowanych placówek. Wynika z tego, iż dziennie zamykano tam… ponad dwanaście lokali. W tym roku notuje się niższy spadek, jednak istnieją obawy, iż zmaleć może również ogólne zapotrzebowanie na tego rodzaju usługi w Wielkiej Brytanii.

Do problemów sektora usług hotelarsko-gastronomicznych w Wielkiej Brytanii zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Prasa branżowa szeroko je relacjonowała. Łączyło się to zrazu z ciekawością związaną z brexitem, później z ogólnymi zawirowaniami spowodowanymi z pandemią. Na koniec doszły zeszło- i tegoroczne kłopoty z dostawami żywności (zwłaszcza świeżych warzyw i owoców) na Wyspy, okresowymi brakami paliw, a na koniec inflacją oraz wzrostem cen energii. Dopłaty do rachunków za te ostatnie właśnie zniesiono lub mocno ograniczono dla branży.

Obawy o ogólny spadek zapotrzebowania na usługi hotelarsko-gastronomiczne wynika zaś z faktu, iż spora część imprez tradycyjnie odbywających się np. w Londynie, może wyemigrować w inne rejony Europy, co związane jest z trudnościami wynikającymi z sytuacji, iż Wielka Brytania znajduje się po prostu poza Unią. Spora cześć sektora usług związana jest tu nauczaniem języka angielskiego, ale wielu może wybrać inne kraje, gdzie mówi się po angielsku. Podobnie może być z branżą turystyczną na wyspach. Wielka Brytania zawsze była krajem drogim, teraz stała się jeszcze droższa. W dodatku – jak wszędzie – ludzie rzadziej spędzają czas w restauracjach na rzecz organizowania rodzinnych i towarzyskich spotkań w domach.

Złe dane opublikował w maju Hospitality Market Monitor, dodając, iż w pierwszych trzech miesiącach tego roku tendencja ta zmalała – zamknięto 756 placówek, co daje 8,4 zamknięć dziennie. Zamykanie lokali to nie tylko wielka strata ilości miejsc pracy, ale także problem dla lokalnych społeczności, które tracą miejsca wpisane w ich krajobraz, do których się przyzwyczaiły, jak również dostawców win i alkoholi oraz wszelkich innych produktów i usług potrzebnych w hotelarstwie i gastronomii.

Źródła: m.in. thedrinkbussines.com