Dzieła sztuki codziennej

Sequele produkowane na życzenie widzów lub czytelników bywają zazwyczaj gorsze od pierwszej części. W przypadku książki „Pyszne 25” Anny Starmach wcale tak jednak nie jest.

Sympatyczna jurorka znanego, telewizyjnego konkursu kulinarnego, opisała w drugiej części „Pyszne 25”  kolejne 70 przepisów na łatwe potrawy. Ich przygotowanie powinno zająć nie więcej niż 25 minut a koszt składników nie może być wyższy niż 25 zł. Autorka przekonuje we wstępie, że zaproponowane potrawy nie wymagają doświadczenia czy stosowania wyrafinowanych technik. Rzeczywiście, sporo tu przepisów na proste sałatki, zapiekanki czy ciasteczka. Wiele z potraw przygotowywanych w naszych domach od lat autorka twórczo wzbogaca zmieniając składniki lub sposób podania.

Szczególnie zachęcające wydają się przepisy na drobne przekąski – na przykład minifrittaty z jajek i sera blanszowanymi brokułami (brokuły można zamienić na wiele innych dodatków) przygotowane w mufinkowych foremkach. To doskonały pomysł na śniadanie albo domową  kolację. Albo bruschetty ze śliwkami, kozim serem i figami z miodem – wesoła wariacja na temat znanej, włoskiej przystawki. Jesienią zaś koniecznie trzeba wypróbować powidła czekoladowe – szybki, aromatyczny deser, na bazie smażonych śliwek, karmelu i czekolady. Drzemie w nim potencjał do łączenia z czerwonym, wytrawnym winem…

Anna Starmach książkę dedykowała tacie – jednemu z pierwszych w Polsce marszandów sztuki współczesnej. „Pyszne 25” to nie tak wyrafinowana pozycja jak obrazy pokazywane w galerii „Starmach”. Ale czy zwykłe śniadanie nie może stać się dziełem sztuki „codziennej”?

Justyna Korn-Suchocka

 

„Pyszne 25”

Anna Starmach

Wydawnictwo Znak 2014

Cena 34,90