Nieśpiesznie, klasycznie. Fettercairn 12 YO

tekst ukazał się w „CW” nr 100, czerwiec 2019 | kup ten numer | prenumerata | e wydanie

Fettercairn gorzelnia
Alemibiki w gorzelni Fettercairn mają zamonotowane deflegmatory. W połowie łabędziej szyi umieszczone są obręcze, które tworzą płaszcz wodny, co powoduje, że część pary z fuzlami wraca do aparatu, powtórnie się oczyszczając. | fot. James Wright

Góry Grampiany łatwo znajdziemy na internetowej mapie Szkocji. Odnalezienie tam wioski Fettercairn zajmie nam chwilkę. Ale kiedy będziemy już na miejscu, to lepiej mieć przy sobie kogoś, kto zna się na dobrej whisky, bo w górzystej okolicy nawet mijani po drodze mieszkańcy będą mieli kłopot, by wskazać tamtejszą gorzelnię.

Geograficzne zawiłości

Po części wynika to z tego, że sami nie wiedzą, czy są społecznością wiejską czy miejską. Teoretycznie to wieśniacy w hrabstwie Aberdeenshire, ale w źródłach, które są liczne i starożytne, często stanowili ustrój miejski. To nie jedyna zagmatwana lokalna sytuacja – władze Aberdeenshire znajdują się w cudnie pięknym mieście Aberdeen, tylko że to miasto nie wchodzi w skład… hrabstwa. Jest poza nim i jest to bodaj jedyny taki przypadek na świecie, gdzie władze hrabstwa permanentnie obradują na uchodźstwie. Dlatego zależności terytorialnych lepiej w Szkocji nie tropić zbyt natarczywie, bo może się okazać, że w ogóle w tym kraju nie byliśmy.

Gorzelnia Fettercain
Gorzelnia Fettercain | fot. Whyte & Mackay

Niejednoznaczność geograficzna Fettercairn wynika też z faktu, że jest ona typowym przykładem zasiedlenia wyspowego. Przypomina to małe skupiska domków rozsiane po okolicy, gdzie faktycznie najokazalszą posiadłością jest leżąca na północy osady stara gorzelnia o tej samej nazwie. W „miasteczku” w zajeździe Ramsay Arms nocowała kiedyś królowa Wiktoria z księciem Albertem. Wybrali się wieczorem na spacer, co Wiktoria wspomina w pamiętnikach, i spacerowali „po małym, cichym miasteczku czy raczej wiosce…”.

Historia jednorożca

Fettercairn oznacza po celtycku „u podnóża gór”, Grampianów. Stary młyn w gorzelnię przebudował w 1824 roku Aleksander Ramsey, ten sam, który miał zajazd, gdzie zatrzymała się była królowa. Interes był świetnie pomyślany, ale nie poszedł i pięć lat później przybytek nabyła rodzina Gladstone. Sir William Gladstone był premierem i kanclerzem skarbu – czyli miał nie tylko władzę polityczną, ale i trzymał kasę całego imperium brytyjskiego, od Nowej Zelandii przez Indie i Londyn po Kanadę. No i miał też gorzelnię Fettercairn.

Dziś powiedzielibyśmy, że to konflikt interesów, ale właśnie William Gladstone przyczynił się do tego (czy też spowodował), że produkcja i handel whisky zostały ostatecznie ucywilizowane i zalegalizowane prawnie. Wytwórnia, jak każda w Szkocji, zmieniała właścicieli, aż ostatecznie w 1973 roku weszła w skład koncernu Whyte & Mackay. Po pierwszym właścicielu pozostało jedynie „logo”, herb jego szkockiego klanu – jednorożec.

Fettercain logo

Płaszcze wodne i butelkowy cud designu

Fettercairn leży na uboczu, wodę czerpie z gór; jest tu cicho i spokojnie – bardzo tradycyjnie. Gorzelnia destyluje niespiesznie, czasami wcale, bo robi sobie przerwy. I choć jest tu sklepik z salką degustacyjną, to by zobaczyć serce wytwórni, lepiej się umówić.

Tym sercem są głównie alembiki, zupełnie niezwykłe, bo mają zamontowane… deflegmatory. W połowie łabędziej szyi umieszczone są obręcze, które tworzą płaszcz wodny, co powoduje, że część pary z fuzlami wraca do aparatu, powtórnie się oczyszczając. Nikt inny w Szkocji nie może się poszczycić taką koncepcją.

Fettercairn 12 Year Old jest ciemnobursztynowa, z tradycyjnymi aromatami beczek po sherry. W ustach zaskakująco świeża, bardzo owocowa i lekko korzenno-pikantna, ale są też nuty kawy i czekolady. I jeszcze ta flaszka – cud designu!

Choć Fettercairn robi kilka spektakularnie starych i rocznikowych whisky, dwunastka jest niezwykle ceniona – ten wiek trunku, kiedyś klasyk, dziś głównie z braku odleżałych destylatów nie jest zbyt popularny. Jest ciemnobursztynowa, z tradycyjnymi aromatami beczek po sherry, a więc z nutami bakaliowymi, owocowymi, herbacianymi, karmelowymi, toffi i kandyzowanych skórek cytrusów. W ustach zaskakująco świeża, bardzo owocowa i lekko korzenno-pikantna, ale są też nuty kawy i czekolady. I jeszcze ta flaszka – cud designu!

Fettercairn 12YO

Kup Fettercairn 12 Year Old

Przeczytaj o whisky Jura Seven Woods

Siedem beczek głównych. Jura Seven Wood

Jak degustować whisky?

Jak ocenić dobrą whisky?