Porad nigdy dość. Jeśli tylko płyną od osób, które dobrze nam życzą, warto ich słuchać i z nich korzystać. Gotowanie to jedna ze sfer, w których szczególnie się przydają. Prosty trick, tajny składnik, ciut więcej mąki i potrawa zachwyca.
Jako młoda kucharka chłonę cenne wskazówki, które skwapliwie wykorzystuję podczas kulinarnych eksperymentów. Wiele nowych patentów poznałam, czytając rewelacyjną książkę autorstwa Susan Loomis – Amerykanki, która od dwudziestu lat mieszka w niewielkiej miejscowości Louviers w Normandii.
Snując opowieści o swoich francuskich przyjaciołach, wyprawach na targ po świeże warzywa czy do miejscowego rzeźnika po najlepsze kawałki mięs, autorka wplata w karty książki rady, jak smacznie i szybko stworzyć dania niezwykłe, aromatyczne i po prostu pyszne. Na przykładzie swoich znajomych przekonuje, że najlepsze składniki, dobra organizacja pracy i znajomość technik gotowania są w stanie uczynić z każdego z nas materiał na świetnego gospodarza domu.
Sięgając po produkty sezonowe i produkty, które mamy aktualnie w lodówce, naprawdę możemy stworzyć niezwykłe w smaku, a przy tym proste w wykonaniu dania. Na początek maja polecam przepis Susan na tartę z rzepą i śmietaną oraz soczystą wołowinę duszoną w warzywach (pot-au-feu). To naprawdę jest warte grzechu!
Niewątpliwym atutem książki W mojej francuskiej kuchni jest rozdział poświęcony dwunastu technikom, dzięki którym duszenie, odparowywanie, konfitowanie warzyw i mięs, przyrządzanie sosu maślanego czy przygotowywanie idealnego ciasta kruchego przestaje być wiedzą tajemną. Tak wyedukowani możemy spokojnie w polskiej kuchni wprowadzić nieco francuskich smaków. A na deser kawałek sera i lampka wybornego wina!
Bon apétit!
W mojej francuskiej kuchni. Opowieść o tradycji i miłości do domowych posiłków.
Susan Herrmann Loomis
Wydawnictwo Literackie
Cena: 34,90 zł