Gnani mistralem

Wieje co najmniej przez dwieście dni w roku. Słabsze istoty często tego nie wytrzymują. Wyjeżdżają, choć czasami nie zdążą i w samobójczym czynie kończą swoje życie. Jest jak halny na polskim Podhalu czy tramontana w Pirenejach. Ale, tak jak dla ludzi bywa zabójczy, jest zbawieniem winnic.Skutecznie je osusza, nie pozwalając rozwijać się grzybom i pleśniom…

Chcesz czytać więcej?