Gorsza Burgudnia?

Z końcem sierpnia rozpoczęły się zbiory w Burgundii. Pierwsza ocena winiarzy: „dobre, ale nie wielkie”.

Są podstawy, by tak twierdzić. Lipiec i sierpień to tylko 3 dni opadów w normie – nadmiar wilgoci spowodował gnicie i butwienie, a ostatecznie stratę nawet 20 proc. owoców. Oraz, w wielu przypadkach, potrzebę szaptalizacji.

Thierry Brouhin, szef Clos des Lambrays w Morey St Denis twierdzi jednak, że dobry rok od świetnego dzieli bardzo niewiele. A utrata 20 proc. winogron wymusi o wiele większą selekcję i uwagę w obchodzeniu się z pozostałą częścią.

Optymizmu nie traci też Marie-Andrée Mugneret z Domaine(fr.) posiadłość, majątek, gospodarstwo.. Mugneret-Gibourg w Vosne-Romanéeczerwone wino francuskie AOC z Burgundii, produkowane wyłą... (...). Lato określa jako „kapryśne” i podaje sposoby walki z pogodą – częstsze zielone zbiorypopularne określnie przycinania kiści na krzewach.Polega n... (...), przerzedzanie liści na krzakach. I ocenia swe winogrona jako „zdrowe i dojrzałe”.

Wszyscy porównują rocznik 2011 z 2007. I choć w tym roku opady były jednak bardziej uporczywe – to pleśń nie zaatakowała białych winogron.

Jest więc nadzieja, że będzie dobrze – lub lepiej, niż się dzisiaj wydaje.