Gruzja naturalnie. Powiew świeżości z Kaukazu.

Gruzja naturalnie. Powiew świeżości z Kaukazu.

Gruzińskie wina na polskim rynku to wciąż temat dość niszowy. Ich renoma ucierpiała głównie przez nadmiar słodyczy, ugięła się pod ciężarem potężnych wydań saperawi i przyćmiona została blaskiem pozłacanych etykiet. Stereotypy wciąż wyraźnie wybrzmiewają w postrzeganiu Gruzji przez współczesnych konsumentów.

Tymczasem na Kaukazie mali winiarze szykują swoją odważną rewolucję. U jej podstaw leży tradycja i naturalność. Do głosu dochodzą zapomniane przez lata endemiczne odmiany, a w glinianych amforach dojrzewa ogromny potencjał. Możliwość obserwowania tej rewolucji na przestrzeni ostatnich pięciu lat to najważniejsza lekcja wina, jaką odrobiłam – empirycznie i mentalnie.

Po pierwsze warto podkreślić, że gruzińscy producenci doskonale rozumieją naturalny nurt, który wpisany jest niemalże w ich genotyp. Bywanie na zagranicznych targach winiarskich pozwala poznać panujące w świecie trendy i napędza dynamikę zmian. Po drugie do głosu dochodzi kolejne pokolenie – córki i synowie winiarzy przejmują stery. Wyedukowani na najlepszych wzorcach, a zarazem osadzeni w nowej mentalności, radzą sobie świetnie. Młoda fala wchodzi na rynek bardzo odważnie, co czuć nie tylko w winie, ale także w estetyce etykiet, sposobie prowadzenia marketingu oraz w otwarciu na enoturystykę. Trzecim kluczowym elementem jest regionalność i ten temat stawiam na szczycie podium.

Gruzja naturalnie. Powiew świeżości z Kaukazu.

Większość z nas postrzega Gruzję przez pryzmat Kachetii, która – owszem – jest najważniejszym i największym obszarem produkcji, ale zdecydowanie nie jedynym. Kategoria amber(ang.) bursztynowy.., jak wolą nazywać lokalni producenci swoje wina pomarańczowe, nie zawęża się bowiem do długo macerowanych tanicznych egzemplarzy. Na zachodzie kraju wytwarzane są dziś (ale były także tworzone historycznie) wina lżejsze, z wyższą kwasowością, pełne świeżości i elegancji. Najbardziej reprezentatywnym regionem dla takiego stylu jest Imeretia, z jedną apelacją w wiosce Sviri. Królują tutaj trzy główne odmiany: krakhuna, tsolikouri i tsitska. Każdy ze szczepów świetnie radzi sobie solo, jak i znajduje swoją rolę w blendzie. Wina tamtejszych producentów tradycyjnie dojrzewają w kwewri, które tutaj powszechnie nazywa się czuri. W odróżnieniu od kachetyjskich marani, ze względu na chłodniejszy klimat, amfory zakopywane są pod gołym niebem, w cieniu drzew, za domem czy w ogrodzie. Proces produkcji zorientowany jest na wina świeższe, do czego przyczynia się krótsza maceracjaekstrakcja na zimno substancji smakowych, aromatycznych, gar... (...) na skórkach, zwykle bez udziału pestek i szypułek. Jak mówi Ramaz Nikoladze, jeden z czołowych naturalistów, kluczowe jest delikatne obchodzenie się z winogronami, na każdym etapie produkcji. Imponujący jest także potencjał starzenia, którego wizytówką są starsze roczniki od wybitnego wręcz Archila Guniavy.

Gruzja naturalnie. Powiew świeżości z Kaukazu.

Butelkityp butelek o różnym kształcie, pojemności i kolorze, pr... niedostrzeganych dotąd w Polsce producentów zaczynają docierać do kraju, miedzy innymi za sprawą ekipy Poznaj Smak Gruzji. Producenci ze swojej strony wykazują coraz większy potencjał, by nie tylko w kwewri, ale i na światowym rynku wina sporo jeszcze namieszać!

Z perspektywy sommeliera z pełnym przekonaniem stwierdzam, że tak wykonane wina pomarańczowe stanowią doskonały wstęp do przygody z Gruzją w kieliszku i świetnie sprawdzają się w połączeniach kulinarnych. Patrzmy zatem na temat szeroko i wyczekujmy nowych etykiet. Powiew świeżości nadciąga z Kaukazu!