Gruzja wraca do korzeni

15 września w Gruzji rozpoczęło się pierwsze sympozjum poświęcone tutejszym winom, a konkretnie winom wytwarzanym tradycyjną metodą – w kwewri.

Przez kolejne dni naukowcy, enolodzy i ludzie zajmujący się winem słuchali wykładów, degustowali i dyskutowali na temat win z kwewri – czyli wielkich glinianych zbiorników zakopywanych w ziemi.

Od ponad ośmiu tysięcy lat tutejsi winiarze wrzucają do tych zbiorników winogrona wraz z szypułkami i skórkami. Po zakończonej fermentacji, bez zlewania wina, kwewri są szczelnie zamykane na przynajmniej pół roku. Dziś nadal w ten sposób wytwarza się tu domowe wina. Jednak coraz częściej do historycznych metod wracają uznani producenci. Powstające w ten sposób wina mają stać się przepustką gruzińskich win na światowe rynki. Endemiczne odmiany winogron oraz niezwykle intensywne, mocno taniczne (nawet białe) wina mają postawić trunki z Zakaukazia obok takich enologicznych ciekawostek jak tokaj, porto czy wytrawna sherry.

Pierwsze kroki już za Gruzinami. Trzymamy kciuki – bo wina z kwewri to coś, czego koniecznie trzeba spróbować.

Wojciech Giebuta
Tbilisi