Individo i tajemniczy melonik

Château Vartely należy do czołówki mołdawskich producentów – wraz z takimi winiarniami jak Acorex czy Vinaria Purcari tworzy od 2007 roku prężnie działającą Gildię Winiarzy dbającą o nowy wizerunek win mołdawskich.

I choć opis ten trąci marketingową blagą – to szczera prawda. Kto jak kto, ale mołdawscy producenci na żadne jakościowe wpadki pozwolić sobie dziś nie mogą.

Firma powstała w oparciu o kapitał rosyjski w roku 1996, potem przez wiele lat trwał proces wyboru i scalania działek, eksperymentów z odmianami, tworzenia infrastruktury w winnicach i w samej winiarni położonej na skraju znanego z archeologicznych wykopalisk Orgiejowa, około 40 kilometrów na północ od Kiszyniowa. Winnice znajdują się w dwóch regionach: chłodniejszym Codru, gdzie uprawia się białe odmiany i południowym Budziaku. Od pionierskich czasów lat dziewięćdziesiątych wiele się w Château Vartely zmieniło. Przede wszystkim areał upraw powiększył się do 380 hektarów (niemal dwukrotnie większa jest powierzchnia winnic, z których winiarnia kupuje owoce), a obok nowoczesnej hali winifikacyjnej, której nie powstydziłby się niejeden winiarz z Włoch czy Francji, piwnicy do starzenia win, linii do produkcji win musujących (głównie blanc de noir z pinota), pełnego zaplecza magazynowego z linią do butelkowania powstało centrum hotelowo-konferencyjne, otoczone, jak na porządne château przystało, „średniowiecznym” murem. W cieniu winiarskich tanków goście hotelu mają do wyboru kilkanaście wygodnych apartamentów i niewielkie SPA. Perłą w koronie jest tu sporych rozmiarów restauracja z bardzo ciekawym menu, kartą lokalnych win i naprawdę dobrą kuchnią.

Nowa osobowość czyli Individo
W roku 2016 do Terabosty – nagradzanej na konkursach i lubianej przez klientów serii win premium – dołączyła nowa propozycja Château Vartely – Individo. Sześć win łączy nie tylko nieco tajemnicza postać z etykiety i melonik w logo, ale przede wszystkim nowoczesna, dobrze przemyślana formuła, niemająca nic wspólnego z przegrzanymi, mdłymi trunkami, jakie zwykliśmy jeszcze kilka lata temu kojarzyć z Mołdawią.
Widać w nich wieloletnie doświadczenie enologa Arcadie Foşnea, który od lat łączy w udane pary siedliska z wybranymi szczepami. Leżące w Budziaku – południowym, porównywanym z Bordeaux regionie Mołdawii, winnice Château Vartely obsadzone są czerwonymi odmianami – głównie merlotem i cabernetem.
To z nich powstaje elegancka w wyrazie i bordoska w tradycji mieszanka – sporo w niej wiśni, owocu granatu i nut skórzanych. Malbecfrancuska odmiana czerwonych winogron uprawianych głównie ... (...), syrahfrancuska odmiana czerwonych winogron uprawianych głównie ... i rară neagră tworzą kolejny, niezwykle intensywny w smaku i aromacie blend. Każda z odmian (po 33 procent) wtrąca tu swoje trzy grosze, ale o niezwykłym charakterze wina decyduje pieprzna, lekko chropowata rară neagră – autochtoniczny szczep, którego uprawę nieomal w Mołdawii zarzucono (obecnie jego areał obejmuje mniej niż 100 hektarów). Fetească Neagră  rumuńska, klasyczna odmiana czerwonych winogron u... to kolejny przykład odmiany powracającej w wielkim stylu – w serii Individo mamy szansę spróbować jej jednoodmianowej wersji z owocami leśnymi na pierwszym planie i wyrazistą pikanterią w tle. Czerwone odmiany wynifikowane są w Château Vartely osobno, a szczepy regionalne spędzają blisko sześć miesięcy w dębie francuskim, pozwalającym zachować więcej z ich charakteru – lekko warzywnych, dymnych, obdarzonych sporą kwasowością i tanicznością.
Wśród białych odmian w serii Individo również napotkamy miejscową piękność czyli feteaskę regală. Ta bliźniacza siostra węgierskiej királyleányki jest lekko kwiatowa w aromacie, a w duecie z rieslingiem reńskim tworzy mineralne, orzeźwiające winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...). Pozostałe propozycje w zestawie to aromatyczna, cytrusowa mieszanka traminera z sauvignon blancjedna z najbardziej rozpowszechnionych na świecie białych ... i rewelacyjne roşu z caberneta i merlota. Wyraźnie wyczuwalne owoce – truskawki i maliny –  pozbawione są zwykłej landrynkowej słodyczy i dają róż z mocnym charakterem.
Nowa osobowość win mołdawskich to nie tylko niezły slogan reklamowy – wina Individo są jego prawdziwą emanacją. Harmonijne, wyraziste, łączące tradycyjne odmiany z dobrze znanymi klasykami wydają się absolutnie gotowe, by podbijać nie tylko europejskie rynki.