Wspomnienia przedsiębiorcy albo poradnik, jak prowadzić dobrą firmą. Nie potrafię zdecydować, które z tych określeń pasuje lepiej do kolejnej Historii ze smakiem, trafiającej do naszych rąk dzięki wydawnictwu PWN.
Jej autor, Kordian Tarasiewicz, był wieloletnim dyrektorem Plutona, przedsiębiorstwa, które wyrosło z małej rodzinnej palarni kawy założonej pod koniec XIX wieku przez jego dziadka. Pomysł bardzo nowatorski – każde gospodarstwo domowe w tamtych czasach kupowało surową kawę i, z różnym skutkiem, paliło ją samo. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie takiej czynności we własnym mieszkaniu. Rodzina Tarasiewiczów trafiła więc w sedno. Ale historia Plutona to nie relacja o paśmie sukcesów, lecz dzieje zmagań z obiema wojnami, wielkim kryzysem i głupotą PRL-u. Z największym zainteresowaniem śledziłam wojenne losy przedsiębiorstwa. W czasach, kiedy brak zatrudnienia oznaczał niemal pewny wyjazd na roboty przymusowe na rzecz okupanta, utrzymanie przedsiębiorstwa to być albo nie być jego pracowników. Oglądając serialowe wojenne hity o dzielnych chłopcach biegających z pistoletami w ręku, zapominamy, że ludność wielu polskich miast zawdzięczała przetrwanie tym, którzy wtedy pozwolili im pracować. A czy udało się to Plutonowi? O tym musicie przekonać się sami.
Dla filmowca Zapach świeżej kawy może być gotowym scenariuszem, a dla nas dobrą lekturą do filiżanki małej czarnej. Być może przyrządzonej według starych rad i przepisów, które – między innymi – znajdziemy na licznych fotografiach książki.
Zapach świeżej kawy
Kordian Tarasiewicz
PWN, Warszawa 2013
Cena: 39,90 zł