Na szczęście dla wszystkich łasuchów cukier, mimo nienajlepszej prasy, wciąż jest dozwolonym środkiem poprawiającym nastrój. I na szczęście wciąż rodzą się pasjonaci, którzy wynajdują nowe lub odświeżają stare sposoby na słodkiewino o dużej zawartości cukru naturalnego lub dodanego.. przyjemności.
Wśród nich na firmamencie kulinarnej blogosfery świeci gwiazda Doroty Świątkowskiej, której książka pod skromnym tytułem Moje wypieki zyskała właśnie trzecie wydanie pełne premierowych przepisów.
Głównym atutem prezentowanych w niej wypieków jest prostota – autorka stara się nie dokonywać kopernikańskich odkryć w dziedzinie pieczenia ciast ani epatować czytelnika rarytasami, których przygotowanie wymaga wyprawy do sklepu wolnocłowego na Mauritiusie. Swojskie babki, makowce, torty i desery grają tu pierwsze skrzypce, za to w starannie dopracowanych i dokładnie wypróbowanych, autorskich wersjach. Świątkowskiej można zaufać – ma ogromne doświadczenie cukiernicze, a przy tym tzw. „rękę” do pieczenia. Tym samym dzieli się z czytelnikami wiedzą odrobinę tajemną z jednej strony, a w pełni rzemieślniczą z drugiej.
Kto się boi foremek, blach i brytfanek, opadających serników, twardych biszkoptów, niedopieczonych bez i spływających kremów niech koniecznie sięgnie po Moje wypieki – większość przepisów jest wprawdzie dostępna na blogu pod tym samym tytułem, jednak książka to książka. A ta dodatkowo została przepięknie wydana i zilustrowana zdjęciami aranżowanymi i stylizowanymi przez zdolną autorkę. Sama słodycz dla ducha i dla ciała.
Moje wypieki.
Całkiem nowe przepisy
Dorota Świątkowska
Egmont Polska 2016
Cena: 69,90 zł