Krawaty, Panowie, krawaty!

Często słyszę pytanie: „Jakie wina lubisz najbardziej?”, „Jakie twoim zdaniem jest najlepsze winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...) świata?”. Przeważnie staram się unikać odpowiedzi wprost, nie wskazywać żadnych konkretnych marek czy regionów.

Odpowiadam zawsze, że ostateczna ocena zależy od wielu czynników, ale trzy najważniejsze z nich to: kiedy wino pijemy, z czym, no i – chyba najważniejsze – z kim. Mój wybór osobisty przedstawiam poniżej, a na jego „osobistość” wpływają jeszcze przyjaźnie i relacje wiążące mnie z ich autorami. Przedstawiana kolejność jest przypadkowa.

Fot. ArchiwumAmat, TannatJest francuską odmianą czerwonych winogron uprawianych gł... (...) 2007, Urugwaj
Kiedy w 1998 roku poznałem Javiera Carrau,  to wino pozostawało w sferze planów. Świeżo obsadzony winograd w Cerro Chapeau przy granicy brazylijskiej nie dawał jeszcze owoców zdolnych przeistoczyć się w wino, które kilkanaście lat później trafi do almanachu Neila Becketta – księgi opisującej 1000 win, które powinieneś spróbować za życia.
Kiedy wypić? Wieczorem, najlepiej do kolacji.
Z czym? Sugeruję wołowe argentyńskie lub urugwajskie steki (dostępne w Makro). Dobrze jest niewielką ilość wina przeznaczyć na sos do polania mięsa.  
Z kim? Dobre na kolację w męskim gronie, choć inne konfiguracje mogą też się powieść.

Fot. ArchiwumGewürztraminerodmiana białych winogron uprawianych głównie w północne... Rieflé 2011,  Alzacja, Francja
Twórcą wina jest Jean Claude Rieflé. Nikt dokładnie nie wie, kiedy rozpoczęła się rodzinna tradycja uprawy winogron (na etykiecie przyjęto rok 1609). Faktem jest, że Rieflowie żyli i uprawiali winograd w Alzacji od zawsze. Dziadek Jean Clauda wcielony na siłę na początku wojny do Wehrmachtu, w 1944 wyzwalał (już we francuskim mundurze) rodzinne miasteczko Rouffach.
Kiedy pić? Szczególnie polecam na letnie popołudnia w ogrodzie. W zimie można też spróbować, tylko trzeba się ciepło ubrać.
Z czym? Jeżeli w ogrodzie to bez niczego, jeżeli do posiłku, to mamy dwie opcje: tradycyjną, czyli choucroute (elegancka francuska nazwa bigosu) lub gołąbki, albo „trendową” – do sushi.
Z kim? W wersji tradycyjnej – przyjęcie rodzinne (babcie, ciocie, stryjki), w wersji „trendowej” – koleżanki lub koledzy z biura lub z klubu golfowego.

Fot. ArchiwumLes Terraces 2006, Priorat, Katalonia, Hiszpania
Alvaro Palacios jest postacią kultową. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych winiarzy Hiszpanii. Życie poświęca na poszukiwanie starych zapomnianych górskich winnic, by odkryć je na nowo. Wraz z braćmi i kuzynami nieustannie poszukuje winiarskiego świętego Graala – choć wydawałoby się, że już go znalazł. Jest twórcą kultowego wina L’Ermita – najdroższego wina Hiszpanii.
Kiedy wypić? Wieczorem do kolacji.
Z czym? Mamy sezon na dziczyznę. Zróbmy wysiłek i znajdźmy dobry kawałek jelenia lub dzika. Jeżeli będzie to gulasz z dzika, warto podlać go trochę tym winem.
Z kim? Bezpieczne do podjęcia biznesowego gościa, ale w sytuacji bardziej intymnej też się sprawdzi.


Fot. ArchiwumChâteau Fonroque 2005, 2008, 2009, Pomerol, Francja

Alain Moueix należy do trzeciego pokolenia rodziny gospodarującej od 1931 roku w tym château. Kiedy objął rodzinne włości, postanowił, że jak każde poprzednie pokolenie musi odcisnąć w nim swoje własne piętno. Powrócił do tradycyjnych metod: zrezygnował z nawozów sztucznych, traktory zastąpił końmi, a terminy różnych prac zaczęły wyznaczać fazy księżyca. Tradycja zobowiązuje – wszak stryj Alaina wytwarza Château Petrus, jedno z najdroższych win świata.
Kiedy wypić? Do zdecydowanie uroczystej kolacji.
Z czym? Wino szczególne, takież powinno być i menu. Przeszukajcie francuskie przepisy, może chateaubriand lub inny dobry kawałek wołu albo jagnięciny z winnym aromatycznym sosem.
Z kim? Bezpieczne na każdą okazję, ale upewnijcie się, że uczestnicy będą w stanie docenić klasę wina. No i Panowie! – krawaty, koniecznie krawaty.