Król tempranillo nie żyje. Alejandro Fernández (1933–2021)

Alejandro Fernández podczas Ogrodów Wina w Dworze Sieraków
Alejandro Fernández podczas Ogrodów Wina w Dworze Sieraków

Bardzo smutne wieści dotarły do nas znad Duero. W ostatni weekend, w wieku 88 lat, zmarł na atak serca Alejandro Fernández, twórca Grupo Pesquera, pomysłodawca i spiritus movens rewolucji, w efekcie której powstała czterdzieści lat temu apelacjakontrolowana nazwa pochodzenia.. Ribera del Duero.

Wina Pesquery znamy w Polsce od lat – dla wielu z nas były przed laty czymś w rodzaju drogowskazu, że Hiszpania nie tylko rioją stoi, że można skutecznie i pięknie pożenić świeżość owoców z dobrym dotykiem beczki. A kiedy z czasem imperium Alejandra rozszerzało się na coraz to nowe regiony i apelacje, szybko okazywało się, że w rękach tego niezwykłego człowieka tempranillo zawsze zmienia się w winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...) najwyższej próby. Nigdy już chyba nie rozwiążę dylematu, czy El Vinculo z La Manchy jest lepsze od Dehesa la Granja z Kastylii Leonu. Jestem głęboko przekonany, że Alejandro, gdyby tylko zechciał, potrafiłby zrobić świetne tempranillo w okolicach Helsinek. I póki zaglądał do kadzi, póki przechadzał się wśród winnic bystrym okiem doglądając winorośli, póki ostatecznie kilka lat temu nie odszedł na emeryturę, wina Pesquery trzymały zawsze najwyższy poziom.

W doglądaniu zresztą Alejandro był mistrzem nad mistrze. Jego pogodne, wręcz ekstatyczne usposobienie, mogłoby sugerować co prawda niejaką beztroskę i duże pokłady życiowego luzu, ale nie jeśli chodzi o wino. Tu był surowy i bezwzględny – zarówno dla siebie, jak i dla współpracowników. Osiem lat temu doświadczyłem tego na własnej skórze przygotowując dlań w warszawskim Foksalu masterclass. Nie pamiętam winiarza, który by z taką pieczołowitością i precyzją co kilka minut sprawdzał temperaturę każdej flaszki przygotowanej do degustacji. A trzeba wiedzieć, że Alejandro schładzał swoje czerwone ribery do 15 stopni!

Alejandro kochał tempranillo, taniec i kobiety. Do końca życia będę pamiętał, jak ryzykując swoje osiemdziesięciodwuletnie wówczas życie wyskakuje z taksówki na środku ronda Dmowskiego zoczywszy piękną młodą Warszawiankę. Odchodzą z tego świata ostatnie wielkie autorytety…

Przeczytaj więcej o Alejandro Fernándezie

Kariera – Ribera