Lekko, łatwo i smacznie

Z lekturami na wakacje bywa taki kłopot, że nie łatwo zdecydować, czy chcemy, by były rozwijające, czy po prostu przyjemne. Rzadko jedno z drugim chadza w parze.

Pakowaniu książek do letniego bagażu towarzyszy więc dylemat: nadrabiać zaległości zgromadzone w ciągu roku, kiedy to zasypiamy przy drugim zdaniu wymagającej powieści, czy też oddać się hedonistycznemu poprawianiu samopoczucia przy pomocy zdań lekkich, łatwych i przyjemnych. Skłaniam się dziś do opcji wypoczynkowej.

Lektura książki Katarzyny Enerlich nikogo bowiem zmęczyć nie powinna. Opowieść o życiu 40-letniej bohaterki wśród mazurskich jezior płynie wartko, a przewidywalnie radosnej fabule towarzyszą smakowite opowieści o gotowaniu. I to najlepsza część tej książki. Autorka wplata przepisy na tyle szczegółowe, że można z nich skorzystać w kuchni i na tyle ładnie opisane, by nas do tej kuchni zagonić.

Nie jest to jednak książka kucharska. Pomiędzy oryginalnymi przepisami toczy się życie prowincjonalne: uprawia się ogrody, odśnieża zaspy, ale również robi kariery i przeżywa miłosne dramaty oraz uniesienia. Autorka tu i tam tłumaczy się ze swojej miłości do prowincji – zupełnie niepotrzebnie. Zaraz bowiem po kuchennych przygodach doceniam w Prowincji pełnej smaków szczere oddanie małej ojczyźnie widoczne w opisach miejsc i ludzi związanych na co dzień z Mazurami oraz znajomość trudnej historii tej pięknej krainy.

Zatem: jeśli wybieracie się w okolice Mragowa warto tę książkę przeczytać, by wiedzieć więcej o samym miasteczku, kulinarnej tradycji Mazur i miejscach, gdzie dają dobrze jeść. Jeśli zaś urlop już za Wami, marsz do kuchni – zupa z lebiody opisana przez autorkę czeka na odkrycie! Naprawdę jest pyszna!


Prowincja pełna smaków
Katarzyna Enerlich
Wydawnictwo MG
Cena: 34 zł