Na oczach naszych

Było to w sześć lat po upadku apartheidu, kiedy stanąłem po raz pierwszy na południu Czarnego Lądu. I choć prezydent de Klerk już wcześniej zaczął wymuszone sytuacją wewnętrzną i zewnętrzną reformy, dawało się odczuć, że w kraju panuje napięcie.Społeczności różnych ras żyły osobno, wielu białych już wyjechało, wielu miało taki zamiar, nie widząc dla siebie…

Chcesz czytać więcej?