Na rozdrożu – od wina do kina

Południowy skrawek RPA pod względem wina zdaje się być nuworyszem o pozytywnym zabarwieniu. Z jednej strony dobrze poukładany – ideologicznie i biznesowo – z drugiej: trochę nieokiełznany, z pełną głową pomysłów, otwarty na świat i eksperymentujący.Aby go poznać, można wybrać się po uklepanych turystycznie ścieżkach, zaglądać do znanych winnic oznaczonych w przewodniku i wrócić do domu z poczuciem spełnienia i mnóstwem zdjęć. Można też wyruszyć…

Chcesz czytać więcej?