Najważniejsze postaci południowoafrykańskiego winiarstwa

tekst ukazał się w „CW” nr 107, styczeń 2020 | kup ten numer | e wydanie

Najważniejsze postaci południowoafrykańskiego winiarstwa

Słynne regiony winiarskie mają swoją historię, klimat i topografię – o nich zazwyczaj opowiadamy najwięcej, od nich bowiem zależy specyfika lokalnego wina, jego wyjątkowość i charakter. Ale nie byłoby win bez ich twórców, a twórców bez legendarnych postaci, które popchnąwszy sztukę winiarską w tę czy inną stronę, zapisali się w pamięci miejscowych i na kartach enologicznych podręczników. Kilka takich postaci zasłużonych dla południowoafrykańskiego winiarstwa przypominamy.

Jan van Riebeeck

Jan van Riebeeck

Drugiego lutego roku 1659 Jan van Riebeeck zapisał w swoim dzienniku: „Dziś, niech Bogu będą dzięki, otrzymaliśmy winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...) z pierwszych przylądkowych winogron”. Było to ciekawe i znamienne wydarzenie jednocześnie, bowiem Holandia nie miała przecież żadnych tradycji winiarskich.

Jan van Riebeeck był pierwszym gubernatorem Kraju Przylądkowego, odkrytego w 1487 roku przez portugalskiego podróżnika Bartolomeu Diasa. Jednak Portugalia była już zbyt słaba, by stawić czoło potężnym brytyjskim i holenderskim kompaniom morskim, dlatego została wyrolowana z interesu. Brytyjczycy pierwotnie swoją bazę karną ustanowili na wyspie Świętej Heleny (bardzo im się później przydała), Holendrzy zainstalowali się w południowej Afryce, czyniąc z niej lądową stacją zaopatrzeniową dla statków Kompanii Wschodnioindyjskiej, zmierzających do Indii, a potem, gdy stamtąd wymiksowali ich Brytyjczycy – do indonezyjskiej Batavii, czyli Dżakarty.

Tam, gdzie zaczyna się Afryka. Więcej o historii winiarstwa w RPA

Mimo że Holendrzy nie produkowali wina u siebie, nieco się na winie znali. Handlowali nim oraz destylatami winnymi na szeroką skalę. Statki zatrzymujące się na popas w Kapsztadzie zabierały ze sobą łozy winnej latorośli z wszystkich portów pośrednich, głównie z Francji, Hiszpanii i Portugalii. Pierwsze wino, jak zapisał van Riebeeck, otrzymali w siedem lat po zajęciu Kraju Przylądkowego. Wkrótce osadnicy wyspecjalizowali się w wyrobie win wzmacnianych na wzór porto, madery i sherry, a także słodkich muskatów. Takie wina nadawały się do dalszego transportu wyśmienicie. (WGo)

Simon van der Stel

Simon van der Stel

Po śmierci van Riebeecka kolejnym gubernatorem Kapsztadu został w roku 1679 Simon van der Stel, 33-letni wykształcony człowiek i wielki entuzjasta wina. Jego entuzjazm zachęcił wielu wolnych osadników holenderskich do zakładania winnic. Van der Stel mianował sprowadzanych z Europy i miejscowych inspektorów, którzy przeszkalali rolników i doradzali im. W roku 1685 założył też własną winnicę w Constanti (750 ha), gdzie ponad dwie dekady temu udało się wznowić wyrób jednego z najlepszych słodkich win południowoafrykańskich o światowej renomie.

W czasie gubernatorstwa van der Stela, około roku 1688, w Kapsztadzie zaczęli się pojawiać hugenoccy osadnicy uciekający przed prześladowaniami religijnymi we Francji. Na początek przybyło ich około 200 i byli oni pierwszymi przybyszami w Kraju Przylądkowym, którzy znali uprawiane winorośle i produkcję wina nie w teorii, ale w praktyce. Ich praca była wielkim wkładem w rozwój południowoafrykańskiego winiarstwa. Obszar, na którym sadzili swoje winnice, nosi dziś nazwę Franschhoek (z hol. – Francuski Zakątek).

Simon van der Stel założył na wschód od Kapsztadu osadę, którą nazwano później Stellenboschmiasto w południowo-zachodniej części Kraju Przylądkoweg... (...) – dziś to wielkie miasto i najważniejszy ośrodek winiarski w RPA, stolica wina, winiarski ośrodek naukowy i nazwa okręgu winiarskiego. (WGo)

Abraham Izaak Perold

Abraham Izaak Perold

Jedna z najdziwniejszych postaci winiarskiego świata ubiegłego stulecia. O jego zasługach świadczą jedynie czyny, bo choć był wybitnym naukowcem i od roku 1917 dziekanem Wydziału Winogrodnictwa i Enologii na Uniwersytecie Stellenbosch, to nie pozostawił po sobie żadnych notatek. Stworzył odmianę pinotagepołudniowoafrykańska odmiana czerwonych winogron, krzyżó... (...), krzyżując w 1924 roku zimnoklimatyczny pinot noirPinot noir należy do wielkiej rodziny rodziny pinotów i&nb... z langwedockim cinsault (hermitaage), choć nie znamy przyczyn takiej decyzji. Połączenie szlachetności z płodnością to dość niejasne wytłumaczenie. Ale właśnie w tym ciągle potężne lobby pinotage’owe upatruje geniuszu Perolda i tworzy kolejne legendy. Faktem jest, że pinotage – jako jedna z niewielu krzyżówek europejskich odmian, ale stworzona poza Starym Kontynentem – odniósł pewien sukces. Dziś powiedzielibyśmy, że umiarkowany, bo w samej RPA nasadzenia nie przekraczają kilku procent upraw.

Profesor posadził nowe sadzonki w ogródku swojej rezydencji profesorskiej. Dlaczego nie w uniwersyteckiej, strzeżonej szkółce, tylko w domu? W dodatku posadził i zapomniał o nich. Gdy roku 1928 Perold opuścił uniwersytet i przeniósł się do Paarl, opuszczony ogród zarósł zupełnie. Kiedy ekipa sprzątaczy karczowała chwasty, akurat przejeżdżał tamtędy na rowerze młody wykładowca Charlie Niehaus, który znał sprawę pinotage’a. Rzucił rower, by uratować spod łopat cztery krzewy, które posadził następnie w winnicach uniwersyteckich.

Profesor Abraham Izaak Perold nosił się szykownie i ze smakiem, jak pokazują zdjęcia. Ale chyba nie przywiązywał do tego zbytniej uwagi. Po studiach w kraju w wieku zaledwie 24 lat zrobił doktorat z chemii w Berlinie. I zaraz po powrocie do domu – jako pierwszy w RPA – objął w 1905 roku funkcję profesora mianowanego w katedrze chemii uniwersytetu w Kapsztadzie. Jednak najważniejszym śladem po nim jest ciągle uprawiany pinotage. (WGo)

Eben Sadie

Najsłynniejszy winemaker(ang.) twórca, kreator wina.Termin szeroko określający os... (...) z południowoafrykańskiego regionu Swartland, kierujący rodzinną winiarnią Sadie Family Winery. Współtwórca i mózg ruchu Swartland Revolution, który potężnie namieszał na Przylądku swoimi czerwonymi winami z odmian… rodańskich oraz autorskimi białymi winami ze starych krzewów chenin blancfrancuska odmiana białych winogron, obecnie jedna z najbard... (...). Opinie na temat Ebena są podzielone i bardzo skrajne. Jedni mówią wprost, że ma nierówno pod sufitem, dla innych jest guru. Absolutny perfekcjonista, tropiciel siedlisk, starający się dobrać do nich odmiany, głównie z południowej Francji, ale także np. z Grecji. Nerwowo reaguje na nazwę „pinotage” – uważa tę odmianę za chwast. Słynie z jakości swoich owoców, które tłoczy w prasie koszowej. Winiarsko zjeździł cały świat. Na swoje przeszedł w 2000 roku, ale by to uczynić, wcześniej za 900 dolarów sprzedał samochód. Owoce na wina pochodzą z 48 parceli – najmniejsza ma 0,2 ha! Wstaje o piątej rano. Dziś rzadko podróżuje, w zasadzie nie używa e-maila, niewiele korzysta z internetu i w ogóle z komputera, nie rozdaje materiałów reklamowych, bo ich nie ma. Nie posiada też telewizora i radia. Żonaty, ma trójkę dzieci. W pracy pomagają mu brat Niko i siostra Delana (w biurze). Jego główne wina to Columella (syrahfrancuska odmiana czerwonych winogron uprawianych głównie ..., mourvèdre), Palladius (chenin, grenacheGrenache, zwany także garnachą, jest hiszpańsko-francusk..., clairette, verdelho, viognierViognier to bardzo stara francuska odmiana uprawiana główn..., chardonnayfrancuska odmian białych winogron, jedna z najbardziej rozp...) i Sequillo (syrah, grenache, mourvèdre). (WGo)

Na moje wina nikt nie czeka! Przeczytaj wywiad z Ebenem Sadie

Ntsiki Biyela

Ntsiki Biyela

Pierwsza czarnoskóra winemakerka w RPA. Przez lata pracowała jako pierwszy enolog w Stellekaya Wines, a od 2017 roku przeszła na swoje, stworzywszy firmę Aslina Wines w bardzo nowoczesnym i popularnym dziś w RPA stylu: bez własnych owoców, bez własnego sprzętu, ale z wiedzą i doświadczeniem. Urodziła się w niewielkiej wiosce Mahlabathini w Kwa-Zulu-Natal i zanim otrzymała propozycję udania się na stypendium do Stellenbosch, zajmowała się głównie, jak większość jej rówieśniczek, noszeniem wody z odległych studni i codzienną walką o życie rodziny. Jadąc na Przylądek, była przekonana, że zostanie stewardessą (stypendium ufundowały South African Airlines) – na miejscu okazało się, że będzie studiowała enologię. I tak dziewczyna, która nigdy nie miała w ustach wina, nie znała większości aromatów, którymi opisywano wina, słuchała wykładów w nieznanym sobie języku afrikaans jako jedyna czarnoskóra kobieta na sali. Był rok 1999. Jej pierwsze czerwone wino otrzymało medal na konkursie Michelangelo Awards, a równo dziesięć lat później otrzymała nagrodę dla najlepszej winemakerki w Republice Południowej Afryki. (MB)