Nauka zmagania

Płowdiw, Concours Mondial de Bruxelles – Spirits Selection | fot. Charles Piron/CMB
Płowdiw, Concours Mondial de Bruxelles – Spirits Selection | fot. Charles Piron/CMB

Ponad pięćdziesięciu sędziów z całego świata zjechało na pięć dni do bułgarskiego Płowdiwu, by ocenić blisko 1350 trunków ze wszystkich zakątków globu. To największe takie przedsięwzięcie w dziewiętnastoletniej historii Concours Mondial de Bruxelles – Spirits Selection.

W ciągu tych prawie dwudziestu lat oblicze konkursu bardzo się zmieniło – dziś to już nie tylko profesjonalne sędziowanie, ale także szereg imprez towarzyszących, niezwykle ważnych dla szkolenia samych sędziów.

Teoretycznie punktowanie mieliśmy zacząć w poniedziałek, ale cały ten dzień przeznaczono na warsztaty. Prowadzili je zarówno miejscowi profesorowie oraz praktycy, jak i specjaliści, którzy ściągnęli do Płowdiwu z różnych kontynentów. Wykładów było aż siedem z rzędu, co zajęło nam czas od śniadania do poduszki, ale nikt nie żałował.

Płowdiw, Concours Mondial de Bruxelles – Spirits Selection | fot. Charles Piron/CMB
Płowdiw, Concours Mondial de Bruxelles – Spirits Selection | fot. Charles Piron/CMB
Sporo było mowy, co oczywiste, o rakiji (tej bułgarskiej, ale nie tylko), o metodach jej otrzymywania, klasyfikacji prawnej oraz typologii. Ważne miejsce zajęły nauki o defektach różnych alkoholi, które okraszono licznymi próbkami, także takimi, które dojrzewały już wiele lat, a mimo to nie uniknęły licznych wad. Takich zbiorczych szkoleń nie prowadzi się na uniwersytetach, więc były szczególnie cenne.

 

Płowdiw, Concours Mondial de Bruxelles – Spirits Selection | fot. Charles Piron/CMB
Płowdiw, Concours Mondial de Bruxelles – Spirits Selection | fot. Charles Piron/CMB
Kolejne trzy dni wypełniło samo sędziowanie. Czasami szczególnie trudne, bowiem typologia alkoholi jest niekiedy nieprzewidywalna – tak pojemna, iż jedynie doświadczenie sędziów bywa zdatne. Na Spirits Selections dopuszczalne są (w określonych ramach) dyskusje w gronie komisji co do charakteru określonego zestawu próbek, jednak tylko takie, które nie wpływają na ostateczne decyzje poszczególnych sędziów. W ich gronie wielu specjalizuje się w konkretnych rodzajach alkoholi i ma z nimi do czynienia znacznie częściej, stąd ich wyjaśnienia są bardzo ważne. W tym celu organizatorzy wydali też specjalną książkę zestawiającą wytyczne do oceny różnych alkoholi. To godne uwagi, choćby dlatego, iż na konkursach pojawia się, na przykład, coraz więcej baijiu – chińskiej wódki, alkoholu najpopularniejszego na świecie, a mimo to dostępnego niemal wyłącznie w Państwie Środka. Trzeba ją oceniać, ale wybitnych specjalistów od baijiu jest – poza Chinami – niewielu.

Dziś ostatnie rozdania oraz ogłoszenie organizatora następnego konkursu. Na koniec wielka gala wieńcząca kilkudniowe zmagania.

 

Płowdiw, wieczorem 22.08.2018