Nie samym węgrzynem Polska stoi

Z wielką radością zabieram się do napisania kilku słów o książce, której wydanie to dowód, że możemy mówić o polskiej literaturze winiarskiej. Kończą się powoli czasy bardziej lub mniej udolnie tłumaczonych zagranicznych poradników winiarskich.

Piękne albumy z najsłynniejszymi posiadłościami oraz winami, których przeciętny człowiek nigdy nie skosztuje, zostawmy na prezenty dla początkujących winomanów.

Historia kulturowa wina francuskiego w Polsce jest zupełnie inna. To solidnie napisana praca oparta na rozprawie doktorskiej, którą Dorota Dias-Lewandowska obroniła pod opieką profesorów Jarosława Dumanowskiego z Uniwersytetu Toruńskiego oraz Michela Figeaca z uniwersytetu w Bordeaux. Autorka niezwykle dokładnie, metodycznie i naukowo przeanalizowała zagadnienia związane z winem w naszym kraju. Rzecz dotyczy przede wszystkim win francuskich, ale – jak to w porządnym opracowaniu naukowym być powinno – kontekst, którym zajmuje się autorka, jest znacznie szerszy. Mamy tu nie tylko krótką historię wina, ale także innych trunków: miodów, piw i wódek w Polsce.

Niezwykle ciekawym wątkiem tej pracy jest ewolucja, jaką przeszło francuskie winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...) w świadomości Polaków, czyli jak zmieniał się nasz stosunek do win znad Sekwany przez kolejne wieki. Od czasów wczesnego sarmatyzmu, gdzie na stołach prócz miodów i gorzałki pojawiało się niemal wyłącznie wino węgierskie, aż po osiemnasty wiek, kiedy na polskich stołach magnackich, a z czasem szlacheckich i mieszczańskich, pojawiły się wina z Francji. Autorka opisuje i doskonale tłumaczy zachodzące w tej materii zmiany. Swoją rolę odegrały tu względy kulturowe. Wiadomo, że w osiemnastym wieku cała Europa fascynowała się tym, co francuskie – także winem. Ale jak się okazuje, moda na wina z Burgundii czy Szampanii to nie tylko moda na francuszczyznę – to także poszukiwanie jak najlepszych smaków i wysokiej jakości, która od zawsze wyróżniała wina znad Loary i Rodanu.

Opierając się na konkretnych, zaczerpniętych z materiałów źródłowych przykładach, autorka pokazuje zmianę w podejściu do wina. Koniec XVIII wieku to już nie poszukiwanie trunku, który będzie po prostu dobrze smakował. Polski odbiorca doby oświecenia zaczyna zwracać uwagę nie tylko na kolor czy poziom słodyczy w winie, ale też region, z którego ono pochodzi, a nawet producenta, który je wytworzył. Jak pokazał kolejny, dziewiętnasty, wiek – Polacy nauczyli się doceniać i rozróżniać doskonałe wina.

Książka ma wszystkie cechy solidnej pracy naukowej – stan badań, przypisy, źródła i bibliografię. Jedynym, czym odstaje od przeciętnej rozprawy uniwersyteckiej, jest doskonały, przystępny styl, w jakim jest napisana. Piękny skład i dobrze dobrane ciekawe ilustracje powodują, że jest to pozycja dla każdego, kto choć trochę interesuje się winami oraz historią lub kulturą – lub najlepiej wszystkim na raz.

Historia kulturowa wina francuskiego w Polsce od połowy XVII do początku XIX wieku
Dorota Dias-Lewandowska
Wydawnictwo Muzeum Pałacu w Wilanowie
Warszawa 2014