Problem jest poważny, a na razie zbadany tylko we Francji. Laboratorium EXCELL z Bordeaux przetestowało pod tym kątem blisko 300 francuskich win.
Jedynie 10 proc. z nich nie zawierało szkodliwych substancji chemicznych, obecnych w pestycydach i fungicydach. W żadnym przypadku nie zostały przekroczone obowiązujące normy toksyczności. Jednak nagromadzenie kilku różnych substancji, potencjalnie groźnych dla zdrowia, zostało uznane za wysoce niepokojące. Użycie środków chemicznych we francuskich winnicach jest nieproporcjonalnie większe niż w przypadku innych upraw. A pomimo wdrożonych regulacji dotyczących stopniowego ich ograniczania, w roku 2011 zanotowano kilkuprocentowy wzrost zastosowań. Szczególnie zagrożone w związku z tą sytuacją może być nie tylko zdrowie konsumentów, ale przede wszystkim pracowników winnic narażonych na codzienne przebywanie z trującymi substancjami. Sytuacja w reszcie winnic świata prawdopodobnie nie wygląda lepiej.
