Stare i zwyczajowe już określenie słabego lub nieciekawego wina używane powszechnie przez dziennikarzy winiarskich i degustatorów. Wynika z dobrych manier obowiązujących w kontaktach z producentami.
Jeśli o jakimś winie nie można nic powiedzieć, tym bardziej nic pozytywnego, a ma się bezpośredni kontakt z producentem lub odwiedza się jego winiarnię to – by wybrnąć z niezręcznej sytuacji, docenić gościnę i wysiłek gospodarza – używa się neutralnego określenia „interesujące”. Niestety, dziś termin ten został już rozszyfrowany przez producentów, a co za tym idzie – nie jest już nazbyt elegancki.