Z rozmarzeniem wspominam chwile spędzane w kuchni z babcią Jadwigą. Jej krzątaninę i dbałość o każdy szczegół. Nie zapomnę smaku jej gulaszu, pieczonej szynki czy ciasta drożdżowego. Nikt w rodzinie, pomimo wielu starań, nie osiągnął takiej perfekcji jak ona w ich przyrządzaniu.
Większość receptur na wyśmienite dania babcia miała zapisane tylko w głowie. Te, które zdobywała od przyjaciół i znajomych, skrzętnie spisała w wielkim zeszycie. Zeszyt z zapiskami przetrwały do dziś dzięki mojej mamie, choć ząb czasu znacznie naruszył jego strukturę i wiele kartek fruwa już luzem.
Ich uporządkowanie stało się wreszcie możliwe. Kupiłam mamie książkę Niezapomniane smaki i smaczki. Zmobilizowała nas ona do uporządkowania zbioru. To graficznie sielsko opracowany notes, do którego można wpisać lub wkleić wybór najlepszych sprawdzonych przepisów, które każdy ma zazwyczaj pochowane w szufladach z obietnicą, ze w końcu znajdą się alfabetycznie poukładane w jakimś ładnym segregatorze. Zmobilizowanie się do wykonania tej pracy jest trudne, a zajęcie bardzo pracochłonne. Ja większość zebranych przepisów, które zwróciły moją uwagę, zebrałam do koszulek – jednak ani to ładne, ani wygodne rozwiązanie. Jedyny plus jest taki, że są w jednym miejscu.
Zapisanie przepisów, przynajmniej tych najlepszych w książce czy notesie uważam za znacznie lepsze rozwiązanie. Porządkując z mamą przepisy babci i wpisując do landrynkowo oprawionej książki, której – jak by nie było – stałyśmy się autorkami, wspominałyśmy wspólnie spędzony czas, rodzinne wydarzenia i smak dań przygotowywanych na piecu opalanym drewnem. Hm…. To były smaki! Dziś już nie do odtworzenia.
Książka zawiera kilka ciekawych przepisów, które warto wypróbować. Mam nadzieję, że „nasze” uzupełnione wydanie książki przetrwa i stanie się co najmniej inspiracją dla następnego pokolenia.
Niezapomniane smaki i smaczki
Wydawnictwo Seven
Wrocław 2013
Cena: 24,90 zł
