Warszawa pod gwiazdami

degustacja win austriackich | Concept 13, Warszawa | fot. M. Bardel
degustacja win austriackich | Concept 13, Warszawa | fot. M. Bardel

Wczoraj w restauracji Concept 13 zajmującej ostatnie piętro domu handlowego Vitkac w Warszawie zaistniała wielka degustacja win austriackich. Zjawili się przedstawicie najsłynniejszych wytwórni znad Dunaju. Było to, bez wątpienia, najważniejsze to do tej pory wydarzenie winiarskie tego roku w Polsce.

Już o same nazwiska można się było przewrócić – niemal cała austriacka elita i tym samym absolutna światowa czołówka. Takich zawodników nawet na targach VieVinum rozstawia się w pewnej odległości od siebie, by ludzie mogli nabrać dystansu i pozbierać się między jedną a drugą oceną stolikową. Od Krachera do Loimera, od Pichlera i Tementa po Bründlmayera – taki skrót myślowy, by podać tylko parę nazwisk tych, którzy zjawili się w Concepcie 13.

Wybierać w zasadzie nie było z czego – wina pokazano takie, iż należało spróbować wszystkiego. Wystawców zaproszono niby tylko kilkunastu, ale reprezentowali oni często większą liczbę winiarzy. Rekordowe stoisko musiał ogarnąć na przykład Wojciech Wojtanowski (Vogar – Winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...) i Kieliszki), bo w jego opolskim portfolio jest przynajmniej z dziesięć austriackich wytwórni. Największym zaskoczeniem dla mnie było zobaczenie stoiska z winami od Krachera (kultowe wina botrytyzowane znad Jeziora Nezyderskiego) i chyba jednak Bründlmayera oraz F.X. Pichlera. Ten pierwszy jest obecny w Polsce już od kilku lat, ale zawsze drżę, iż niezbyt rewelacyjna sprzedaż nas skłoni winiarza do wycofania się. Dobrze, że został.

Degustacja austriacka odbyła się bodaj po roku przerwy, ale mam wrażenie, że od kilku lat działo się to dość nieregularnie, a przynajmniej nie z taką pompą. Zapewne wpłynął na to fakt, że do Polski ponownie zawitał szef austriackiego Weinmakretingu, Willi Klinger, i to z osobnym, warsztatowym wykładem. Zawsze mnie zadziwia, ile 23 zatrudnione w Weinmarketingu osoby są w stanie „namieszać” na całym świecie pod jego kierownictwem, i to tak, że wszystkie magazyny winiarskie ciągle o nich piszą.

Cieszy zatem, że degustacja wróciła, oraz to, iż niemal wszyscy wielcy producenci austriaccy mają już swoich przedstawicieli nad Wisłą. Ostatni, którzy na stałe (oby!) zawitali do nas, to Prieler (DAC Leithaberg) i Gross z Południowej Styrii. Od obu producentów – wina absolutnie prima sort!

degustacja win austriackich | Concept 13, Warszawa | fot. M. Bardel
degustacja win austriackich | Concept 13, Warszawa | fot. M. Bardel

SKOMENTUJ

Wprowadź swój komentarz!
Proszę podać swoje imię