Wespół w zespół, czyli fifty fifty

Są wina, których zaszczytu degustacji trudno dostąpić. Jest ich za mało i są za drogie. Jednak 50&50 mam przyjemność degustować niemal co roku, i to od wielu lat.Są też wina robione jednocześnie przez dwie firmy, a przynajmniej znany mi jest jeden taki przypadek wśród win najwyższej klasy. To właśnie 50&50 – wytwarzane po połowie przez…

Chcesz czytać więcej?