Wina spod wulkanu

Nie znam żadnej przekonującej teorii tłumaczącej błogosławiony wpływ podłoża wulkanicznego na jakość wina, znam natomiast wielu winnych krytyków wierzących, że taki wpływ istnieje. Powiem więcej – sam do nich należę.

Temat jest śliski, albowiem co najmniej kilka drugoplanowych regionów winiarskich Europy od kilku lat z powodzeniem korzysta z hasła „wina wulkaniczne” w celach ścisłe marketingowych, stwarzając tym samym wrażenie, że są to wina znacznie lepsze od tych, które z wulkanem widziały się z daleka albo wcale. Zwykle przy tej okazji wspomina się o wyższej kwasowości (wina białe i musujące), delikatniejszej taniczności i potężniejszym potencjalne dojrzewania (wina czerwone). Skąd jednak brałaby się ta wyższość, o tym jak na razie wiemy niewiele.
Fot. ArchiwumMoja nieprzesadnie gorliwa wiara w siłę ukrytą w glebie wulkanicznej miała początek podczas pewnej interesującej degustacji porównawczej kilkudziesięciu win z apelacji Soavewłoskie białe DOC/DOCG z regionu Veneto produkowane z odmi..., z których połowa zrobiona była z owoców zebranych na działkach wulkanicznych (w okolicach Monteforte), druga połowa zaś pochodziła z gleb aluwialnych i wapiennych. Nie wiem, na ile przypadkowy był dobór próbek, ale test wypadł zdecydowanie na korzyść tufów i bazaltów.
Może wiec dadzą się Państwo namówić na małą podróż po Europie tropem win wulkanicznych?
Rozpoczniemy ją od dwóch win z samego serca włoskiej Kampanii: szklistego i mineralnego greco di tufo z owoców zbieranych na wulkanicznych stokach w gminie Avellino oraz wprost idealnie zrównoważonego czerwonego aglianico z Beneventano. Stamtąd ruszymy na wschód. Lub na zachód. Na wschodzie znajdziemy izraelskie pinot noirPinot noir należy do wielkiej rodziny rodziny pinotów i&nb... Yardena, zbierane na robiącej kosmiczne wręcz wrażenie działce schowanej w… kraterze wygasłego wulkanu na Wzgórzach Golan. Na zachodzie zapędzimy się aż na Maderę – wyspę par excellance wulkaniczną, by osłodzić sobie życie wyjątkową małmazją z 2006 rok. A jeśli mało nam będzie słodyczy, poszukamy nowoczesnego tokaju w wersji late harvest od słynnego Disznókőusytuowany przy uczęszczanej drodze nr 37 konglomerat zabyt... (Tokaj to także region słynący z gleb wulkanicznych, bogatych w żelazo). A skoro już trafiliśmy na koniec na Węgry, nie sposób nie sięgnąć po winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...) spod słynnego balatońskiego powulkanicznego twardzielca czyli góry Badascony – to kékfrankos Huby Szeremleya, wino co prawda już dziesięcioletnie, ale – proszę mi wierzyć – wciąż doskonałe.

Polecam zestaw win:
Lava Greco di Tufo, DOCG, Kampania
Lava Aglianico Beneventano, IGT, Kampania
Yarden Pinot Noir, Galilea
Blandy’s Malmsey Harvest 2006 0,5 l), DOC Madeira
Disznókő Tokaji Late Harvest 0,5 l, Tokaj
Huba Szeremley Kékfrankos 2006, Badacsonyregion winiarski w zachodnich Węgrzech, leżący nad półn... (...)