Trudno oprzeć się słodyczom. Na co dzień można je ograniczać, jednak nie wyobrażam sobie urodzin, spotkań rodzinnych czy świąt bez słodkiego przysmaku. Ta chwila przyjemności, dokładki i „jeszcze ostatnie ciasteczko” prowadzą niestety do problemów z wagą, co jest zmorą dla wielu z nas.
Dlatego z ciekawością sięgnęłam po książkę o intrygującym tytule Słodko, zdrowo, świątecznie. Słodko i świątecznie w porządku, ale zdrowo? Niemożliwe.
A jednak da się. Na przeszło dwustu stronach znalazłam przepisy na m.in. torty, ciasteczka, tarty i mazurki (!). Książkę podzielono na rozdziały związane ze specjalnymi okazjami – znajdziemy tu propozycje np. na Boże Narodzenie, Wielkanoc, Dzień Matki, ale i pomysły na Halloween, imieniny czy spotkania towarzyskie. Książka trafiła do mnie tuż przed urodzinami taty (luty), który jest wielkim łakomczuchem. Szybko zdecydowałam więc, że zamiast prezentu dostanie ode mnie ciasto Alladyna. Składające się nań sezam, gorzka czekolada i miód to bowiem ingrediencje, za którymi przepada. Przepis okazał się strzałem w dziesiątkę (pychota!), a na wykonanie nie straciłam wiele czasu. Jest to jednak najkaloryczniejsza pozycja w książce (230 kcal/porcja), bo bazuje głównie na tradycyjnych składnikach – główna idea książki jest jednak inna.
Ma ona nas bowiem uczyć używania mniej popularnych produktów, za to zdrowszych. Większość przepisów wymaga udania się do dobrze zaopatrzonych sklepów i zakupu, np. oleju kokosowego, mąki orkiszowej/owsianej/gryczanej czy syropu z agawy. Dopiero mając je pod ręką, możemy w pełni rozsmakować się w przepisach polecanych przez autorkę. Warto, bo są one przemyślane, łatwe w przygotowaniu, sycące i smaczne. Znajdziemy tu ciasta na bazie miodu, orzechów, zbóż, a także pomysły mocno owocowe. Czekoladowe lizaki, mazurek malinowy, szałwowiec czy tarta z mango to pozycje, które polecam słodyczożercom – naprawdę istnieją pyszności, które są zdrowe!
Słodko, zdrowo, świątecznie
Monika Mrozowska
Wydawnictwo Zwierciadło 2016
Cena: 29,90 zł