Złodzieje-partacze?

Z posiadłości Grand Rêve Vineyard w Kirkland, w stanie Washington skradzino 1,25 ton mourvèdre.

Złodzieje działali pomiędzy 15 a 20 września – na dwa tygodnie przed przewidywanym rozpoczęciem zbiorów, jak podaje Paul McBride, właściciel winnicy. Odkrycie kradzieży było przypadkowe: docelowy kupiec mourvèdre zjawił się w winnicy 21 września. I stwierdził, iż wydaje się, że zbiory już się chyba odbyły.

Co w tym wszystkim dziwnego? To pierwsze tak duże nasadzenie tej rodańskiej odmiany w regionie Washington, gdzie dominują zwyczajowo takie szczepy jak cabernet sauvignonfrancuska, klasyczna, najbardziej rozpowszechniona i po... czy syrahfrancuska odmiana czerwonych winogron uprawianych głównie ....

Paul McBride oferuje 5 tys. dolarów nagrody za jakąkolwiek informację o złodziejach. Którzy zebrali cały jego mourvèdre, całkowicie ignorując starsze odmiany. Lecz ich wiedza była jednak nie do końca fachowa – bo przyszli ponad tydzień za wcześnie.

„Gdyby poczekali 10 dni, winogrona byłyby bardziej dojrzałeokreślenie degustacyjne stwierdzające, że wino osiągneł... (...), bogatsze – i powstałoby z nich znacznie lepsze winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...). Jeśli koniecznie musieli skraść moje owoce – to dlaczego, do licha, nie zrobili tego we właściwym czasie!?” – pyta Ryan Johnson, współwłaściciel okradzionej winnicy.