© Copyright by Czas Wina 2022
Tag: enologia
Wino spod lady? Czyli jak obejść się bez sklepów
Odkąd skończył się handel wymienny, kupienie flaszki wina w sklepie to dla nas oczywistość. Pomijam fakt, że w niektórych krajach z przyczyn pragmatycznych handel...
Szampany i inne bąbelki
Ludzkość dzieli się z grubsza na dwa potężne zbiory, bez części wspólnej i łącznie wyczerpujące uniwersum gatunku. Pierwszy, zdecydowanie większościowy, obejmuje tych wszystkich, dla których szampan stanowi łączne określenie wszystkich możliwych win musujących, włączając tu także wina sztucznie gazowane ze słynnym winem Sowietskoje Igristoje na czele. O wiele skromniejszy zbiór istot ludzkich tworzą ci, których używanie słowa szampan na określenie czegoś, co nie jest szampanem, niebezpiecznie zbliża do udaru krwotocznego.
Rodzinne sprawki
Jeszcze nie tak dawno temu wino było wyznacznikiem statusu społecznego w o wiele mniejszym stopniu niż obecnie, a związana z nim kariera plasowała się o oczko lub dwa...
Czy sherry to cherry?
🍷 Jak się robi wina słodkie?
Wino nazywamy słodkim, kiedy poziom nieprzefermentowanego cukru resztkowego przekracza w nich pięćdziesiąt gramów na litr. Takie wino...
Mołdawia. Kraj czarnoziemu i wina
W czerwcu pisaliśmy o programie dla pasjonatów marzących o założeniu własnej winnicy oraz winiarzy pragnących zdobyć cenne doświadczenie. W ramach projektu Małopolskiej Izby Rolniczej „Po naukę i doświadczenia w zakresie produkcji wina do Mołdawii” w wyjeździe studyjnym wzięło udział 30 osób.
Ile, z kim, i kiedy?
Pewien biskup z Sewilli, anonimowy niestety, powiadał tak: „Całe moje życie cieszyłem się wspaniałym zdrowiem i dociągnąłem do sędziwego wieku, ponieważ dzień w dzień, odkąd sięgam pamięcią, spożywałem butelkę wina. Z wyjątkiem tych dni, kiedy nie czułem się najlepiej. Wówczas spożywałem dwie butelki”.
Wino nie potrzebuje poetyckich opisów
Jak mówić o winie, by uniknąć śmieszności, a zarazem powiedzieć coś więcej niż „może być”? Jak oddać jego niepowtarzalną kompozycję zapachową i smakową bez wtargnięcia do rejonów zarezerwowanych dla poetów i mistyków? Jakim językiem mówić i pisać o winie?
„Jeśli masz zamiar to czytać, odpuść sobie”
Tak właśnie brzmi pierwsze zdanie jednej z powieści Chucka Palahniuka. Zagrał na naszych emocjach, nikczemnik. Zagrał i wygrał, bo któż nie znajduje przewrotnej przyjemności w czytaniu na złość literatom? Podobnie, choć nieco bardziej subtelnie, grają przedstawiciele branży winiarskiej, nasze emocje i oczekiwania wpływają bowiem w sposób bezpośredni na postrzeganie smaku wina. A tu, tak samo, właśnie o przyjemność chodzi.
Czas zmian w Dolinie Słońca
tekst ukazał się w „CW” nr 94, sierpień – wrzesień 2018 | kup ten numer | prenumerata
Adam Pawłowski zaprasza
Sommelierem być – to marzenie niejednego winomana może zostać spełnione dzięki Collegium Civitas, które przygotowało nowy kierunek studiów: Teoria i praktyka sommelierska.
Będą to...