Nie igra się z miłością. Rewolta winiarzy

Powiedzieć, że wino wzbudza emocje, to nic nie powiedzieć. Że są to emocje skrajne i z najwyższych rejestrów ducha płynące? Wystarczy zajrzeć do Baudelaire’a (lub do Beli Hamvasa, jeśli mamy dość sił). Że wino to życie i krew? Proszę bardzo – Barthes lub Jung dla czytelników o mocnych nerwach (albo doktoraty z antropologii kulturowej, najlepiej na prywatnych uczelniach, jeśli cenimy niewymuszone poczucie humoru).