Norweski browar, który majstruje w japońskim alkoholu ryżowym? Taki pomysł mógł zrodzić się tylko w głowie Salvadora Dalí! A jednak – musujące sakejapońskie mocne wino ryżowe, najczęściej alkoholizowane.... w niebieskiej buteleczce uzurpuje sobie dumnie przestrzeń na moim stole i epatuje z etykiety informacjami w jakimś skandynawskim narzeczu.
Jasnosłomkowy napój jest w miarę klarowny i delikatnie musujący. Przywodzi na myśl cavę. Intensywny zapach moszczu miesza się z aromatami gruszek, octu jabłkowego i jogurtu. W smaku lekko psujący się normandzki cidre bouché, czuć delikatną gorycz, pleśniowość i jabłkowość. Umami(jap. 旨味) dosłownie – wyśmienity, wyborny, smaczny (... (...). Świeżo upieczony toji z północnej Europy, piwowar Nøgne Ø Kjetil Jikuin, twierdzi, że sake jest zbliżone do ideału, a nawet lepsze, ponieważ jego twórcom udało się uniknąć irytującej słodyczy spotykanej w innych musujących sake, choć uwarzyli trunek w stylu yamahai. Do piwa (?) zaleca kozi ser i ostrygi. Norwegowie za swoją warkę otrzymali nie tylko uznanie japońskich mistrzów, ale również brązowy medal w 2015 roku podczas corocznej degustacji sake w Londynie. Jeżeli ktoś lubi tego typu eksperymenty, nie powinien czuć się zawiedziony. Mamy do czynienia z jednym z tych napojów, który pijemy, nie mogąc zdecydować się, czy chcemy piwo, czy wino ryżowe. Jednym z tych napojów, po wypiciu którego nie wiadomo do końca, czy był nadzwyczaj dobry, czy też trochę dziwny… Nie do końca wiemy też, czy powinniśmy powiedzieć „arigatō” czy raczej „tussen tak”.