Są na świecie takie miejsca, w stosunku do których Stwórca wykazał się wyjątkową wspaniałomyślnością. By można było rozsmakować się w nich pod każdym względem, ze szczególną uwagą zadbał o wszystkie parametry.
Zapewne wielu z nas ma swoje ulubione zakątki, w których czuje się najlepiej, albo takie wciąż jeszcze pozostające w sferze marzeń. Dla mnie miejscem bezapelacyjnie wyjątkowym jako całokształt są Włochy, które zachwycają przepięknymi krajobrazami, niezliczonymi zabytkami, najpiękniejszym chyba językiem świata, a zewsząd dochodzi woń znakomitych potraw i doskonałych win. Tych wszystkich rzeczy, bez czynienia przesadnych starań, doświadczyć można w dowolnie wybranym miejscu tego podłużnego kraju w kształcie botka oblewanego aż przez trzy morza – Adriatyckie, Tyrreńskie i Jońskie. Gdziekolwiek się nie udamy, natkniemy się też na winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...), bo ono powstaje na terenie całego kraju. Bez przesady można rzec, że Italia stanowi prawdziwy raj dla winomanów, gdyż każdy region z lubością oddaje się uprawie charakterystycznych dla niego odmian i tworzeniu swoich, prawdziwie terytorialnych win. W takim wypadku nie może być mowy o monotonii.
Polecam zestaw win:
Cantina Diomede Lama di Pietra Nero di Troia, IGP Puglia
Bacaro Nero d’Avola, IGT Terre Siciliane
Messapi Negroamaro, IGP Puglia
Lava Beneventano Falanghina, IGT Beneventano Falanghina
Lava Beneventano Aglianico, IGT Beneventano Aglianico
Edizione Cinque Autoctoni, Abruzja