Tak źle, i tak dobrze nie było w Montalcino jeszcze nigdy. Słota, przeraźliwe zimno i mgły, niedogrzane pokoje hotelowe i brak internetu – tego właśnie najbardziej potrzebują dziennikarze.
Mówiło się zaś o dwóch rzeczach – nadciągającym śniegu, który mógł uniemożliwić nasz wyjazd oraz o fajnych winach, które „robiliśmy” przez całe dwa dni.
Podobnie było z „małym” rosso di montepulcianowłoska odmiana czerwonych winogron uprawianych głównie w ... (...) – te z niektórych firm były tak dobre, że mogłyby w innych robić za „pełne” brunello (Poggio di Sotto). Kiepsko wypadła lokalna efemeryda – sant’antimo, która gdzieś dryfuje, tylko chwilowo nie wiadomo gdzie – także w tym roku trudno było tę apelację jakoś zdefiniować.
Lekkie słodkiewino o dużej zawartości cukru naturalnego lub dodanego.. i przyjemne moscadello stało się wielką loterią – z lokalnego, prostego (i dobrego) wina, przekształciło się w niektórych winiarniach w winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...) ciężkie lub musujące, czasami utlenioneokreślenie wina, które zbyt długo przebywało w kontakcie... (...) (leżakowane?), z jakimiś dziwnemi aspiracjami. Półsłodkieokreślenie wina zawierającego sporą ilość cukru resztow..., słodkie, super słodkie. Chciałbym przynajmniej raz w życiu wziąć udział w panelu degustacyjnym, który kwalifikuje te wina do wspólnej apelacji DOC. Bo degustując kolejne próbki w ciemno, trudno byłoby stwierdzić, że to wina z tego samego typu. Niemniej czasami warto się pomęczyć – niektóre ciągle są warte zachodu!
Dużym zaskoczeniem było pojawienie się na degustacjach próbek miejscowych garażystów – młodych, otwartych gości, pracujących na co dzień jako enolodzy w większych firmach. Są garażystami, bo ich nie stać na kupno większej ilości winogradów (mają po 1,5-2 ha), a już o całych posiadłościach nie wspominając (w czasach kryzysu poranna prasa przynosi przynajmniej kilka ofert). Robią świetne, ambitne wina, których długo nie zobaczymy na sklepowych półkach, bo jest ich niewiele. Ale będąc w pobliżu warto odwiedzić takie winiarnie jak Armilla czy Cavahiszpańskie białe lub różowe wino musujące klasy DO pro... (...) d’Onice.
Wojciech Gogoliński
Montalcino, 23/02/2013
PS Ostatni rocznik, 2012, oceniono przed chwilą na pięć gwiazdek. Ale tych win spróbujemy dopiero za kilka lat.