Na świecie funkcjonuje ponad dwieście tysięcy producentów wina. Przy obecnym poziomie technologii, powszechnym dostępie do wiedzy oraz coraz większych środkach na inwestycje nietrudno o jakościowy produkt. Dodajmy do tego jeszcze globalizację, która skutkuje unifikacją win, a okaże się, że winiarze muszą mierzyć się z nie lada wyzwaniem: jak się wyróżnić?
Seks, czyli wszystko co najważniejsze
Podobno słowo „seks” to najlepszy „sprzedawca”. Lekcje w tym zakresie odrobiła Bodegas Monje. Ta – jedna z najstarszych na Teneryfie – siedemnastohektarowa winnica zlokalizowana piętnaście minut drogi od Puerto de la Cruz, stworzyła odważny projekt pod jakże odkrywczą nazwą: Wine & Sex. O co w nim właściwie chodzi? Oto cztery razy w roku w winnicy organizowana jest niezwykła, bo odbywająca się w erotycznej atmosferze, degustacja wina, której towarzyszą występy artystyczne, zmysłowa muzyka, afrodyzjaki, prezentacja zabawek erotycznych oraz oczywiście winonapój uzyskiwany na drodze całkowitej lub częściowej fer... (...). Całość opakowana w dopracowany marketingowo produkt z szeroką ofertą gadżetów typu: czapki, koszulki, kieliszki, a nawet maseczki. Oczywiście wszystko z chwytliwą nazwą projektu. Jeśli po początkowym krótkim oburzeniu sprawdzacie dostępne terminy – bez obaw: jesteście w większości.
Puszka, czyli wygoda
Kolejne słowo-klucz to „wygoda”. Picie wina nie jest już tylko kojarzone z wytworną kolacją w drogiej restauracji. Pijamy je wszędzie: na plaży, podczas pikniku czy grillując z przyjaciółmi. Idealną alternatywą dla ciężkiej, szklanej butelkityp butelek o różnym kształcie, pojemności i kolorze, pr... jest coraz częściej… puszka. Producenci, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, znanych z nowoczesnego podejścia do winiarstwa, bardzo szybko wykorzystali potencjał wartego ponad pięćdziesiąt mln dolarów rynku i zalali nas ofertą tego typu produktów. Jako podstawowe zalety puszki wymienia się: łatwość transportu, szybkość chłodzenia czy chociażby pozytywny wpływ na środowisko poprzez zmniejszony ślad węglowy. Co istotne, wino w puszce nie oznacza wcale gorszej jakości produktu. Pamiętajmy jedynie, że tylko wina przeznaczone do szybkiego spożycia mają szanse nie stracić swoich walorów w tego typu opakowaniu.
Zrób to sam, czyli unikalność
Trudno o większą satysfakcję u miłośnika wina niż współtworzenie unikalnego produktu. Większość osób odwiedzających winnice i słuchających opowieści producentów o wyjątkowej sztuce tworzenia kupaży marzy o wcieleniu się w ich rolę, chociaż przez chwilę. A gdyby tak stworzyć własny kupaż wina? Taką możliwość daje Blendtique Wine Company. Za pośrednictwem strony możemy wykreować autorską mieszankę, która następnie trafi do butelki oraz pod drzwi naszego domu. Wystarczy określić procentowy udział win opartych o poszczególne szczepy oraz stworzyć oryginalną etykietę z zabawną nazwą, zdjęciem czy logo firmy. Dobra zabawa gwarantowana! Jest to również idealna propozycja na prezent.
Poznajmy się, czyli relacje
Nie od dziś wiemy, że biznesy oparte na osobistych relacjach odnoszą największe sukcesy. Podobnie rzecz się ma w biznesie winiarskim. Winiarze wprowadzają potencjalnych odbiorców do swojego świata opowiadając historię winnicy, chwaląc się otrzymanymi nagrodami, konsultując wygląd etykiet, czy też wyjaśniając specyfikę terroir. Wino przestaje być wówczas jedynie sfermentowanym sokiem z winogron, a staje się opowieścią, za którą stoi człowiek, jego pasja, doświadczenie i ogromne zaangażowanie. W ten sposób nie czujemy się posiadaczami bezdusznego towaru, a członkami pewnej społeczności, przez co nasza skłonność do zakupów niepostrzeżenie wzrasta.
Gra w zielone, czyli ekologia
Dbałość o środowisko już dawno nie jest fanaberią garstki osób. Coraz więcej firm wytwarzając swoje produkty zwraca uwagę na aspekt poszanowania środowiska. W odpowiedzi na ten trend rośnie szeroka gama win ekologicznych, naturalnych czy biodynamicznych. Producenci chwalą się zrównoważoną produkcją, wykorzystaniem naturalnych środków ochrony roślin i jak najmniejszą ingerencją w proces produkcji wina. Z kolei konsumenci nie tylko doceniają tego typu produkty, ale są również w stanie znacząco uszczuplić swój budżet wydając na nie więcej. Możemy się zatem spodziewać, że w niedalekiej przyszłości będzie to wiodący nurt w winiarstwie.
Jak nas widzą, czyli społeczne zaangażowanie
Nic nie buduje większego zaufania do marki niż zaangażowanie w inicjatywy społeczne. Z tej wiedzy korzystają również winiarnie angażując w proces wytwarzania wina osoby społecznie wykluczone, czy przekazując część zysków na cele dobroczynne. Idealnym przykładem jest tutaj spółdzielnia winiarzy z Cariñeny, która rozpoczęła produkcję wina zwanego Vino(wł.) wino.. Solidario (wino solidarności) na rzecz Fundación Down Zaragoza. Wszystkie zyski ze sprzedaży tego wina są corocznie przekazywane na rzecz organizacji non-profit oraz przeznaczane na opiekę i wsparcie dla osób z zespołem Downa oraz innymi zaburzeniami intelektualnymi lub rozwojowymi.
