Dla zwykłego zjadacza chleba pościg jak pościg, pewnie niewarty filmu na YouTube, ale dla miłośników win francuskich nader smakowita gratka. No bo kto by nie chciał ujrzeć, jak autorzy włamania do piwnic znanej restauracji próbują opóźnić policyjny pościg, rzucając w radiowóz… butelkami najdroższych burgundzkich grands crus(fr.) zbiór, obszar uprawy, parcela, działka.Przeważnie n...?
Więcej sensacyjnych historii z winem w tle w książce Michała Bardela
Zdarzenie miało miejsce 4 stycznia nad ranem, gdy mieszkańcy okolicznych wiosek opodal Mercurey odsypiali jeszcze samotne szaleństwa sylwestrowej nocy. Właściwie były dwa zdarzenia: w wyniku pierwszego właściciele Domaine(fr.) posiadłość, majątek, gospodarstwo.. de Rymska, będącego połączeniem winiarni z luksusowym hotelem w Saint-Jean-de-Trézy, stracili ze swojej piwnicy wina o łącznej wartości 200 tysięcy euro. A ponieważ właściciele najwyraźniej dalej spali w najlepsze i nikt włamania nie zauważył, złodzieje powrócili do piwnic Domaine de Rymska kolejnego ranka i wynieśli jeszcze kilkadziesiąt butelek, tym razem o wartości 350 tysięcy euro. Najpewniej na skutek nadmiernej pewności siebie uruchomili jednak wreszcie jakiś alarm, który skutecznie rozczmuchnął ze snu właściciela. Ten, nie zastanawiając się długo, ruszył za nimi w pogoń.
Na autostradzie A6 dołączył do niego patrol policyjny, który ścigał przestępców aż do bramek w Villefranche-sur-Saône, których tym ostatnim nie udało się pokonać. Porzucili więc pojazd wraz z cennym łupem i umknęli do pobliskich lasów. Nie wszystkie jednak flaszki odzyskano – sporą ich część bowiem przestępcy wykorzystali, próbując opóźnić pościg. Widok stróżów prawa umykających zręcznie przed lecącymi w ich stronę montrachetami i pommardami sam wart był zapewne tych kilkuset tysięcy euro. Radbym wiedzieć, czy dokonywano przy tym błyskawicznej selekcji odpowiednich flaszek? („Weź Roumiera, Rousseau szkoda!”, „Odwal się, nigdy nie lubiłem Rousseau!”) i czy przypadkiem cała heca nie zrodziła się z podejrzenia, że wściekły właściciel porzuci pościg, by uronić łzę nad rozbitymi podopiecznymi, niczym król Ajetes nad poćwiartowanymi zwłokami Apsyrtosa.
Może sprawa się wyjaśni – póki co sprawcy nie zostali odnalezieni.