„Sławny Rousseau, który młodego Emilka środkami zmysłowości oraz doświadczenia do dobrego zachęcać radził, nie odrzuciłby zapewne sposobu nauczania geografii przez płody albo wyroby każdemu miejscu właściwe, a nade wszytko poprzez słodkiewino o dużej zawartości cukru naturalnego lub dodanego.. pamiątki, które ięzyk, nos i oczy, zgodne w pożyciu sąsiedztwo, za wspólną uchwałą do zapisu Mnemozyne podały” – zachęca anonimowy autor Wędrówki geograficzno-gastronomicznej. Jest wrzesień 1828 roku,…
Motyle w brzuchu
tekst ukazał się w „CW” nr 94, sierpień – wrzesień 2018 | kup ten numer | prenumerata | e-wydanie